Choczanie zaskoczyli dobrzyczan już w pierwszej akcji meczu. Kamil Adamkiewicz wrzucił piłkę za plecy obrońców, Tomasz Antczak obronił strzał Mateusza Rybarczyka, ale wobec dobitki Marcina Brzezińskiego był już bezradny. Czarni wyglądali na lekko zamroczonych i po dwóch kolejnych akcjach Prosny mogli przegrywać nawet 0:3. Tomasz Antczak wybronił strzał z kilku metrów Igora Durskiego, a po uderzeniu głową Michała Furtaka piłkę wybił z bramki Kamil Krzywy.
W końcu dobrą akcję przeprowadzili dobrzyczanie. Mateusz Dobrzyński sfaulował mijającego go już Remigiusza Prusaka i w konsekwencji za akcję ratunkową ukarany został czerwoną kartką. Choczanie nie mieli w tym momencie na ławce rezerwowych bramkarza, toteż pomiędzy słupkami stanął Szymon Wachowiak. Maciej Kornacki błyskawicznie dotarł na stadion i dwanaście minut później drużyna trenera Łukasza Hyżyka występowała już z nominalnym golkiperem. Tymczasem wciąż więcej się działo pod bramką Czarnych. Zawodnicy Prosny domagali się rzutu karnego po tym, jak ostro potraktowany został Ernest Kanikowski. Zdaniem arbitra przewinienia jednak nie było. Był za to drugi gol dla Prosny! Mateusz Rybarczyk skorzystał z dośrodkowania Tobiasza Górnego i głową pokonał Tomasza Antczaka.
Przerwy po czerwonej kartce i urazach zawodników spowodowały, że arbiter do podstawowego czasu doliczył aż sześć minut. W przedostatniej miejscowi złapali kontakt. Remigiusz Prusak znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Maciejem Kornackim, ograł go i zdobył gola. Po przerwie dominacja graczy trenera Łukasza Wawrockiego nie podlegała już dyskusji. Jakub Baranowski skorzystał z nieporozumienia w szeregach obronnych Prosny i strzałem do pustej bramki doprowadził do remisu. Na prowadzenie wyprowadził gospodarzy Krystian Młynarczyk, a trzy minuty później było już praktycznie po meczu, gdy piłką do siatki trafił Remigiusz Prusak. Wynik meczu ustalili zmiennicy. Kornel Maciejewski przelobował chockiego bramkarza, a Arkadiusz Prusak, który również znalazł się w sytuacji „jeden na jeden”, uderzył precyzyjnie przy słupku.
Czarni zachowali szanse na awans do klasy okręgowej. Do drugich w tabeli Gladiatorów Pieruszyce (wygrali dzisiaj 3:1 z Piastem Kobylin) tracą dwa punkty. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki spotkań.
CZARNI DOBRZYCA – PROSNA CHOCZ 6:2 (1:2)
SKŁADY
Czarni Dobrzyca: Tomasz Antczak, Patryk Antczak (78’ Jakub Wasielewski), Hubert Matyjasik (61’ Gracjan Kowalski), Kamil Krzywy, Igor Masłowski, Jakub Baranowski (61’ Emil Poczta), Piotr Ulka, Krystian Młynarczyk, Michał Frąszczak (83’ Arkadiusz Prusak), Piotr Wlekliński (92’ Mateusz Baran), Remigiusz Prusak (74’ Kornel Maciejewski)
Prosna Chocz: Mateusz Dobrzyński C (12’), Jakub Szwedek (24’ Maciej Kornacki), Ernest Kanikowski, Szymon Wachowiak, Mateusz Siwy, Tobiasz Górny (45’ Jakub Podgórski), Kamil Adamkiewicz, Michał Furtak (58’ Mikołaj Łosiniecki), Igor Durski, Marcin Brzeziński,, Mateusz Rybarczyk
BRAMKI
0:1 – Marcin Brzeziński (1’)
0:2 – Mateusz Rybarczyk (31’ głową)
1:2 – Remigiusz Prusak (45’+5’)
2:2 – Jakub Baranowski (56’)
3:2 – Krystian Młynarczyk (69’)
4:2 – Remigiusz Prusak (72’)
5:2 – Kornel Maciejewski (81’)
6:2 – Arkadiusz Prusak (86’)
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tilgner lepszy od Victorii Komiz
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.