Zespół trenerów Krzysztofa Wewióra i Marcina Żółtka przystępował do meczu w Ostrowie Wlkp. w zmodyfikowanym ustawieniu, bo ze względu na karki lub kontuzje zabrakło Pawła Stempnia, Michała Grześka, Konrada Chojnackiego i Shomy Shimady. Ale i ekipa Michała Kosińskiego miała braki kadrowe, bo absencje dosięgły braci Kucharskich i Szymona Strączkowskiego.
W pierwszej połowie nieco lepiej prezentowali się gospodarze, którzy mieli optyczną przewagę, ale nie zamienili jej na gola. Najbliższy powodzenia był strzał z rzutu wolnego Mateusza Łuczaka, po którym piłka odbiła się od poprzeczki. W drugiej połowie mecz się otworzył. Jakub Kłobusek był bliski odblokowania konta bramkowego, ale trafił jedynie w słupek. Miejscowi od 72’ grali w osłabieniu po czerwonej kartce w wyniku dwóch żółtych dla Daniela Bąka. I już po chwili stracili gola. Jakub Skowroński dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, z podania skorzystał Jakub Kieliba, który zamknął akcję głową.
Przy odrobinie szczęścia mogło być nawet 0:2. Krystian Benuszak mógł odegrać piłkę Jakubowi Szymkowiakowi, ale zdecydował się na indywidualną akcję i Kacper Nowak obronił. Gospodarze mimo gry w dziesięciu zdobyli się na świetną akcję. Jakub Bąk precyzyjnie zagrał między obrońców i bramkarza, a gola na 1:1 strzelił Jakub Michalski. Gołuchowianie do końca dążyli do zmiany wyniku. Piłka po strzale Flipa Morkowskiego obiła słupek, a w doliczonym czasie stuprocentowej okazji nie wykorzystał Adrian Hajdasz.
– Poszła piłka za linię obrony. Adrian Hajdasz ścigał się z bramkarzem, minął tego bramkarza, miał ostry kąt, ale nie jakiś zerowy, uderzył z pierwszej piłki obok słupka, a uważam, że mógł przyjąć, poprawić. Piłka nie wpadła, dlatego jest dość spory niedosyt. Cieszy ten punkt po serii porażek, cieszy postawa zespołu w drugiej połowie – powiedział Marcin Żółtek, trener LKS-u Gołuchów.
Centra, prowadzona przez dobrzyczanina Michała Kosińskiego, nie wykorzystała szansy na bardziej bezpieczne liderowanie w tabeli Artbud IV ligi.
- Z przebiegu gry, myślę, że wynik jest sprawiedliwy, choć Gołuchów miał piłkę meczową w ostatniej minucie i powinien ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Nas cieszy to, że mimo czerwonej kartki i gry w przewadze Gołuchowa potrafiliśmy wrócić do meczu i wyrównać w dziesięciu – powiedział po meczu Michał Kosiński, trener Centry.
CENTRA OSTRÓW WLKP. - LKS GOŁUCHÓW 1:1 (0:0)
SKŁAD
LKS Gołuchów: Adam Dwornik, Jakub Kieliba, Filip Morkowski Ż, Adrian Przyjazny, Jakub Skowroński (78’ Jakub Walerowicz), Marcin Szymkowiak (80’ Maciej Marcinkowski), Adam Banasiak Ż (46’ Jakub Szymkowiak), Dawid Guźniczak, Marcin Wandzel, Adrian Hajdasz, Krystian Benuszak
BRAMKI
0:1 – Jakub Kieliba (73’ głową, asysta Jakub Skowroński)
1:1 – Jakub Michalski (83’, asysta Jakub Bąk)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.