Pojedynek na początku był bardzo wyrównany. Miejscowi prowadzili już 19:13, ale przez ostatnie trzy minuty pierwszej kwarty nie zdobyli już ani jednego punktu, tracąc pod rząd dziewięć. Drużyna Kosza opanowała deskę (w pierwszej połowie 22:11 w zbiórkach), świetnie trafiała z dystansu (8/17 celnych prób zza linii 6,75m) i po dwóch kwartach zwyciężała już 43:31.
Pokaz mocy dała po przerwie. Świetna gra w obronie i zwiększenie skuteczności za trzy (60% w drugiej połowie!) zaowocowały okazałą wygraną. Pierwsze skrzypce znów grał Michael Hicks, który zdobył 31 punktów, sześciokrotnie trafiając z dystansu. Dzielnie sekundował mu Patryk Marek, który osiągnął ranking evaluation na poziomie 30 punktów. Zawodnik Kosza trafił 6 na 9 prób zza linii 6,75m i był bardzo bliski uzyskania pierwszego w sezonie double-double. W osiągnięciu indywidualnego celu zabrakło mu jeszcze jednej zbiórki, ale najważniejszy był przecież cel zespołowy.
W najbliższą sobotę gracze trenera Alana Urbaniaka powalczą o piąte zwycięstwo. Na własnym parkiecie podejmą Rӧben Gimbasket Wrocław. Początek meczu o godzinie 17:00.
SUDETY JELENIA GÓRA – KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW 62:93
KWARTY
19:22, 12:21, 9:28, 22:22
PUNKTY
Kosz Kompaktowy Pleszew: Michael Hicks – 31 (6), Patryk Marek – 23 (6), Krzysztof Spała – 14 (1), Nikodem Suski – 8 (2), Filip Sieradzki – 7, Julian Kuczyński – 6 (2), Patryk Cebulski – 4, Mikołaj Spała – 0, Stefan Kuczyński – 0, Davit Shukakidze – 0, Bartosz Perz – 0, Eryk Nowaczyk – 0; najwięcej dla Sudetów: Damian Ostrowski – 19 (4)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.