reklama

Proton A-klasa. Szalone derby w Kuczkowie [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Proton A-klasa. Szalone derby w Kuczkowie [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportCzarni Dobrzyca zremisowali wydawało się przegrany już mecz. Do 91’ Las Kuczków wygrywał 2:0, ale w doliczonym czasie dobrzyczanie zdołali doprowadzić do wyrównania.
reklama

Las miał przez całą pierwszą połowę derbowej potyczki optyczną przewagę, jednak strzały jego piłkarzy były bądź niecelne, bądź zablokowane przez dobrzyckich defensorów. Czarni nastawili się na grę z kontrataku, ale też bez większego efektu. Na pierwszy celny strzał musieliśmy czekać do 39’. Wówczas Kamil Wikary ładnie przymierzył z dystansu, jednak bramkarz Lasu, Damian Czaplicki, zdołał sparować piłkę na korner. Minutę później było 1:1 w strzałach celnych. Tyle tylko, że Patryk Michnik uderzył bardzo precyzyjnie i piłka odbita od słupka wpadła do bramki. Asystą przy golu dla kuczkowian popisał się Dominik Foterek.

Gra nabrała rumieńców po zmianie stron. Już w 54’ Krzysztof Pilarski skorzystał z podania od Sebastiana Grajaszka i silnym strzałem podwyższył na 2:0. Kuczkowianie mogli i powinni zdobyć kolejne gole. Patryk Michnik skompletował hat-trick w… zmarnowanych sytuacjach stuprocentowych. Najpierw piłkę jak na patelni wyłożył mu Dominik Foterek, nieco później napastnik Lasu przegrał z Mateuszem Matłoką w sytuacji jeden na jeden, w trzeciej sytuacji próbował lobować bramkarza Czarnych, ale zrobił to mało precyzyjnie.

reklama

Dobrzyczanie stopniowo zaczęli przejmować inicjatywę, jednak do końca podstawowego czasu gry wynik się nie zmienił. Nadeszła jednak 91’. Remigiusz Prusak próbował zaskoczyć Damiana Czaplickiego uderzeniem tyłem głowy, bramkarz Lasu „wypluł” piłkę, umożliwiając Jackowi Wasielewskiemu skuteczną dobitkę. Dwie minuty później było już 2:2. Mateusz Matłoka kopnął piłkę z rzutu wolnego „na aferę”, tę w gąszczu nóg przejął Hubert Matyjasik. Futbolówkę odbił na linii bramkowej jeden z obrońców, jednak dobitka Remigiusza Prusaka była już skuteczna. 2:2 w derbach pleszewskiego powiatu.

Niestety, nie powiodło się dwóm pozostałym zespołom z Ziemi Pleszewskiej. Gladiatorzy Pieruszyce przegrali po słabym meczu 1:4 z CKS-em Zduny. Honorowego gola przy stanie 0:4 wbił Dawid Borowiak. Porażką 0:3 zakończył się wyjazd Prosny Chocz do Stawiszyna. Katem ekipy Adriana Popławskiego okazał się Mykola Zavatskyi, który popisał się hat-trickiem.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama