reklama
reklama

PZLA Halowe Mistrzostwa Polski U'18. Sukces Bartosza Opielewicza

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Bartosz Opielewicz odniósł spory sukces w PZLA Halowych Mistrzostwach Polski U’18. Podczas krajowego championatu, przeprowadzonego w miniony weekend w Rzeszowie, kowalewianin zdobył brązowy medal w trójskoku.
reklama

Lekkoatleta z Kowalewa wynikiem 13,21m ustanowił rekord życiowy, poprawiając swoje dotychczasowe najlepsze osiągnięcie o pół metra!

– To jeden z moich większych sukcesów lekkoatletycznych, bo już w ubiegłym roku miałem dwa medale. Podczas Mistrzostw Polski U’16, które odbyły się w Karpaczu, zdobyłem brązowy medal w wieloskoku oraz wraz z kolegami ze Stali Ostrów Wlkp. zwyciężyłem w sztafecie 4X100 metrów – wyjaśnił Bartosz Opielewicz, który niedawno obchodził swoje szesnaste urodziny.

W Rzeszowie wziął ponadto udział w sztafecie 4X400m MIX i wspólnie z ostrowskimi kolegami i koleżankami zajął ósme miejsce.

Bartek jest uczniem II LO w Ostrowie Wlkp., a w ostrowskim klubie trenuje od 2,5 roku. Wcześniej uczęszczał do szkoły podstawowej w Kowalewie i już wówczas wykazywał talent sportowy. Jego wielki potencjał jako pierwszy dostrzegł Paweł Szczepaniak, nauczyciel wychowania fizycznego w kowalewskiej szkole.

– Bartek był wszechstronnie uzdolniony sportowo. Brał udział w zawodach w unihokeju, piłce ręcznej, badmintonie i w czwórboju lekkoatletycznym i w każdej dyscyplinie się wyróżniał. Był bardzo uniwersalnym i wszechstronnym zawodnikiem, chodził też na piłkę nożną do Stali Pleszew. Ja uczyłem go w klasach IV-VI. Później rozwijał się w naszej szkole sportowo u boku Rysia Michalskiego i z nim jeździł na zawody. A jak trafił do Stali Ostrów? Gdy byliśmy na finale rejonu kaliskiego w piłce ręcznej, podszedł do mnie Michał Walczak, trener lekkoatletyki, który był pod wrażeniem gry Bartka, jego potencjału, sposobu poruszana się. Pośredniczyłem w kontaktach między rodzicami Bartka, a Michałem Walczakiem i tak oto nasz uczeń trafił do ostrowskiego klubu – opowiedział Paweł Szczepaniak.

O kowalewianinie zapewne jeszcze nie raz będzie głośno, bo talent sportowy popiera olbrzymią pracą, a to pierwszy krok do sukcesu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama