Pojedynek odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią stadionu miejskiego w Pleszewie, gdyż plac gry w Gołuchowie po rzęsistych opadach deszczu nie nadawał się do gry. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek. Po przerwie padły dwie, obie dla rywali. Na listę strzelców wpisali się Mateusz Sobczak i Mateusz Jankowiak.
- Boisko było ciężkie gdzieniegdzie woda stała, aczkolwiek aż tak bardzo nie utrudniało to gry. Mecz był wyrównany. Gołuchów miał swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystał, my też jeszcze mieliśmy, strzeliliśmy dwie bramki i wygraliśmy. To ważne punkty dla nas – powiedział Krzysztof Wewiór, trener Ogniwa.
Z wyniku nie mógł być zadowolony szkoleniowiec LKS-u II.
- Tak to jest, gdy nie wykorzystuje się bramkowych okazji. Najlepsze dwie, wręcz idealne, miał Łukasz Nogaj. Wystarczyło trafić w światło bramki. Przeciwnik miał dosłownie trzy sytuacje, z których dwie zamienił na bramki – powiedział Łukasz Hyżyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.