reklama

Rzuty karne zadecydowały o losie Myjni i Przyjaciół w XIV Ogólnopolskim Turnieju Płock Cup

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Paulina Rogalska

Rzuty karne zadecydowały o losie Myjni i Przyjaciół w XIV Ogólnopolskim Turnieju Płock Cup - Zdjęcie główne

Myjnia i Przyjaciele zagrali w XIV Ogólnopolskim Turnieju Płock Cup | foto Paulina Rogalska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportMyjnia i Przyjaciele kolejny raz zagrali w Ogólnopolskim Turnieju Halowej Piłki Nożnej Płock Cup. Podobnie, jak przed dwoma laty, o awansie do kolejnej rundy musiały rozstrzygnąć rzuty karne.
reklama

Dwudniowe zawody skupiły na starcie 30 drużyn z całego kraju, które w sobotę, 11 stycznia, toczyły pojedynki eliminacyjne w ośmiu grupach. Zespół Macieja Pisarskiego, oparty w głównej mierze o obecnych i byłych zawodników LKS-u Gołuchów, trafił w wyniku losowania do grupy G. Na początek pokonał 4:0 Kordiał Probram24 - po dwóch trafieniach Jakuba Szymkowiaka oraz golach Adriana Hajdasza i Karola Latuska. W drugim pojedynku zremisował 2:2 z Gentelmans Club, choć Patryk Kieliba, a później Piotr Dolata wyprowadzali swój zespół na prowadzenie. W ostatnim, grupowym pojedynku rozgromił 7:0 Ramis Białystok (pięć bramek strzelił Patryk Kieliba, a po jednym golu dołożyli Jakub Szymkowiak i Krzysztof Maryniak) i z pierwszego miejsca awansował do niedzielnej fazy pucharowej.

reklama

W zeszłym roku Myjnia i Przyjaciele dotarli do ćwierćfinału, przegrywając w nim z Florianem Warszawa. Dwa lata temu wyszli z grupy, jednak ćwierćfinału nie osiągnęli, ulegając rzutami karnymi Ogrodowej Fructus Skierniewice. Niestety, dzisiaj powtórzyła się sytuacja z 2023 roku. W 1/8 finału reprezentanci pleszewskiego powiatu zagrali z FC Łepki Żyrardów. W regulaminowym czasie nie padł żaden gol i o wyłonieniu ćwierćfinalisty rozstrzygnął konkurs rzutów karnych. Zespół z województwa mazowieckiego okazał się bardziej skuteczny, zwyciężając 3:1.

- Niestety, po dobrej fazie grupowej odpadamy po karnych, które chyba są dla nas przekleństwem. W meczu byliśmy lepszym zespołem, mieliśmy więcej okazji, ale skończyło się 0:0. Jednego z karnych bramkarz odbił, ale piłka wturlała się do bramki. Szkoda, bo oglądając mecze ćwierćfinałowe, to wydaje się, że każdy zespół był w naszym zasięgu - ocenił Maciej Pisarski.

reklama

Myjnię i Przyjaciół reprezentowali: Oskar Pawłowski, Adrian Hajdasz, Marcin Wandzel, Patryk Kieliba, Karol Latusek, Jakub Szymkowiak, Piotr Dolata, Krzysztof Maryniak, Alex Lebioda i Maciej Pisarski. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama