reklama

Stalowa wyprawa po trzy punkty. Do…czterech razy sztuka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportStalowcom nie udały się wyjazdy na boiska trzech zespołów z czuba tabeli. Ale do… czterech razy sztuka. Z Odolanowa nasz zespół powrócił z pełną pulą.
reklama

Mecz mógł zacząć się od mocnego uderzenia miejscowych, bo już w pierwszej minucie bliski zdobycia gola był Damian Gmerek. Piłkę wybił z linii bramkowej Kacper Czajka. Nie udało się gospodarzom, to bramkę strzelili stalowcy. Tomasz Zawada w zamieszaniu podbramkowym pokonał Adriana Szuberta. Najskuteczniejszy strzelec klasy okręgowej dał o sobie znać kilka minut później. Kropnął nie do obrony pod poprzeczkę, zdobywając swojego 21. gola w sezonie. Remis 1:1 nie zadowalał żadnej ze stron, przy czym do końca tej odsłony więcej z gry mieli pleszewianie. To oni mieli świetną okazję na odzyskanie prowadzenia. Krzysztof Czabański huknął z rzutu wolnego z około 30 metrów, golkiper Odolanovii „wypluł” piłkę, a nadbiegający Paweł Kusz czysto w nią nie trafił.

Trzy minuty po przerwie Krzysztof Czabański skorzystał z dośrodkowania Mikołaja Potarzyckiego i wślizgiem skierował futbolówkę do siatki. Stracona bramka zmusiła ekipę Krzysztofa Wewióra do odważniejszej gry, a to z kolei napędzało ataki pleszewian. Zabrakło jedynie skuteczności. Adam Wojciechowski minimalnie chybił, jeszcze lepszą okazję miał Marcel Karolak po podaniu wzdłuż bramki od Adama Wojciechowskiego, a najlepszą - Mikołaj Adamek, który przegrał z Adrianem Szubertem w konfrontacji „sam na sam”. Świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Krzysztof Czabański, jednak bramkarz Odolanovii końcami palców wybił piłkę na korner. Miejscowy golkiper był pierwszoplanową postacią swojej ekipy. W doliczonym czasie gry wybił piłkę na rzut rożny po błyskotliwej akcji Marcela Karolaka. Nie uchronił jednak Odolanovii od porażki.

– Troszeczkę to przedłużyliśmy, faktycznie do czterech razy sztuka. Udało się wygrać z zespołem z czołówki i to na jego terenie. Te punkty bardzo cieszą i pomagają, żeby pozostać na górze tabeli. Powinniśmy ten mecz szybciej zamknąć i tego nam brakuje. Brakuje tej skuteczności, żeby w dalszej części meczu grać spokojniej, ale myślę, że z meczu na mecz będzie lepiej, a na pewno na wiosnę będziemy się starać to maksymalnie poprawić – powiedział Tobiasz Wojcieszak, trener Stali.

ODOLANOVIA ODOLANÓW – STAL PLESZEW 1:2 (1:1)

SKŁAD

Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Alan Kurek Ż (61’ Szymon Kozłowski), Mikołaj Potarzycki, Kacper Czajka (53’ Marcel Karolak), Tobiasz Krowiacz, Łukasz Jańczak, Adam Wojciechowski (83’ Kacper Morawski), Krzysztof Czabański Ż, Mikołaj Adamek (92’ Eryk Janowski), Tomasz Zawada Ż (89’ Adam Popławski), Paweł Kusz (77’ Dario Nicolas San Martin Ż)

BRAMKI

0:1 – Tomasz Zawada (4’)

1:1 – Damian Gmerek (10’)

1:2 – Krzysztof Czabański (48’)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama