O tym, że warto grać do samego końca, przekonali się piłkarze Gladiatorów Pieruszyce, Czarnych Dobrzyca i Stali Pleszew. Gole w ostatnich sekundach zapewniły naszym zespołom komplety punktów.
Do 90' meczu pomiędzy Gladiatorami, a LZS-em Cielcza utrzymywał się remis 3:3. Dwa gole strzelił Patryk Włodarczyk, a jednego świetnym uderzeniem z rzutu wolnego Marcin Orszulak, ale rywale odrobili straty. Gdy mecz dobiegał końca w polu karnym sfaulowany został Patryk Włodarczyk, a perfekcyjnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Marcin Orszulak. Czarni Dobrzyca pokonała Spartę Russów 1:0 po bramce Tobiasza Barana w 93'. Pleszewska Stal długo nie mogła sforsować defensywy GKS-u Żerków. Nadeszła jednak 94’. Do rzutu wolnego podszedł Jakub Biadała i umieścił piłkę w samym „okienku” żerkowskiej bramki! Wyłamał się LKS Gołuchów, który bez problemów ogral w Mroczeniu spadkowicza z IV ligi, Orła 4:0. Bramki zdobyli: Krystian Robak (2), Krystian Benuszak i Mateusz Szkudlarski. Szerzej we wtorkowym "Życiu Pleszewa".