W Pieruszycach nierzadko dochodzi do piłkarskich thrillerów, ale zazwyczaj Gladiatorzy wychodzą z opresji obronną ręką. Tym razem było inaczej, choć po pierwszych 30. minutach gry nic na to nie wskazywało. Gola, otwierającego wynik meczu, zdobył z rzutu karnego Brajan Jujka. „Jedenastka” podyktowana została przez arbitra za faul Bartosza Kujawy na Michale Zasańskim. Sześć minut później Michał Zasański skorzystał z dośrodkowania Albina Marciniaka i błędu bramkarza GKS-u, Damiana Wielińskiego. Mogło być nawet 3:0, gdyby Jeremi Wabiński trafił w światło bramki, ale i tak Bartosz Karolczak, zastępujący na ławce trenerskiej Mirosława Czajkę, miał spore powody do zadowolenia. Radość trwała krótko.
Adam Gabryszak egzekwował rzut wolny z bocznego sektora boiska, silny wiatr nie pomógł w interwencji Mikołajowi Parusowi, sytuację próbował jeszcze ratować Brajan Jujka, ale dobił jedynie piłkę do własnej bramki. 2:1 do przerwy i sporo emocji po zmianie stron.
Podopieczni trenera Grzegorza Burchackiego ruszyli do odrabiania strat. Kotłowało się w polu karnym Gladiatorów po dalekich wrzutach z autu Filipa Kornobisa. Z tym, że od 69’ żerkowskiego defensora nie było już na boisku. Druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona, zmusiła go do udania się do szatni. Rywale nic sobie nie robili z gry w osłabieniu, obraz gry się nie zmienił. Adam Gabryszak strzelił nawet gola z rzutu wolnego, jednak – zdaniem arbitra – w potężnym zamieszaniu podbramkowym faulowany był Oskar Janowiak i gola nie został uznany. Pieruszyczanie kontratakowali i - po składnej akcji Ksawiera Nowaka i Adriana Marciniaka – Filip Kardasz wybił piłkę z linii bramkowej. Mogło być 3:1, a zrobiło się 2:2, a do wyrównania doprowadził dopiero co wprowadzony na boisko Bartosz Pacanowski. Ale to nie koniec emocji.
Remigiusz Korzeniewski wyłożył piłkę – jak na tacy – Adrianowi Marciniakowi. To powinno być 3:2, jednak pieruszycki młodzieżowiec chybił. Nie strzelili pieruszyczanie, to gola zdobyli żerkowianie. Mikołaj Parus nie utrzymał piłki w rękach po kolejnym rzucie wolnym, egzekwowanym przez Adama Gabryszaka, z okazji skorzystał Marcin Jujka, zapewniając swojej drużynie trzy punkty.
Gladiatorzy spadli w tabeli grupy V Red Box klasy okręgowej na dziewiąte miejsce. Pierwszego, wiosennego zwycięstwa szukać będą na boisku w Mikstacie.
GLADIATORZY PIERUSZYCE – GKS ŻERKÓW 2:3 (2:1)
SKŁAD
Gladiatorzy Pieruszyce: Mikołaj Parus, Adam Cegła, Brajan Jujka (94’ Adrian Chojecki), Szymon Masłowski, Antoni Bzodek, Oskar Janowiak, Albin Marciniak (83’ Mateusz Dankowski), Jeremi Wabiński (65’ Ksawier Nowak Ż), Remigiusz Korzeniewski, Michał Zasański (80’ Kajetan Matuszewski), Dawid Borowiak (77’ Adrian Marciniak)
BRAMKI
1:0 – Brajan Jujka (24’ z karnego)
2:0 – Michał Zasański (30’)
2:1 – Adam Gabryszak (36’ z wolnego)
2:2 – Bartosz Pacanowski (82’)
2:3 – Marcin Jujka (88’)
PRZECZYTAJ TAKŻE: Sensacja w Prudniku, Kosz ograł lidera II ligi
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Stal po bezbarwnej grze zremisowała z Sokołem Bralin
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.