Zwycięstwo na koniec jesieni. Stal na podium po pierwszej rundzie

Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych, które nie ułatwiały gry żadnemu z zespołów. Najważniejsze, że stalowcom udało się dwukrotnie skierować piłkę do siatki. Na pierwszego gola zziębnięci kibice musieli czekać blisko godzinę. Tobiasz Krowiacz urwał się lewą flanką i dośrodkował piłkę w pole karne, a akcję zamknął Kacper Morawski. Kilka minut później pięknym podaniem popisał się Mikołaj Adamek, Tomasz Zawada podholował futbolówkę w pole karne i, pomimo asysty jednego z obrońców, strzałem w długi róg podwyższył na 2:0.

Rywale odkrywali się, ale żadna z kolejnych kontr nie przyniosła powodzenia. Najbliższy zdobycia trzeciej bramki był Krzysztof Czabański, który niemal z połowy próbował przelobować Amadeusza Długowskiego, jednak próba była minimalnie nieudana. Stal zwyciężyła Płomień 2:0 i zmniejszyła punktową stratę do czołowej dwójki do czterech punktów.

- Mecz z naszą przewagą. To my prowadziliśmy grę, ale w pierwszej połowie zabrakło szczęścia i postawienia kropki nad „i”. W drugiej części dwukrotnie udało się zakończyć akcje bramkami, mogło być troszeczkę więcej, ale najważniejsze - są trzy punkty i zimę mamy spokojną. Cztery punkty straty do liderów są do odrobienia. Zagramy z nimi na wiosnę u siebie i spróbujemy atut własnego boiska wykorzystać - powiedział Tobiasz Wojcieszak, trener Stali.

STAL PLESZEW - PŁOMIEŃ OPATÓW 2:0 (0:0)

SKŁAD

Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Szymon Kozłowski (62’ Patryk Zacharczuk), Łukasz Jańczak Ż, Kacper Czajka Ż, Mikołaj Adamek, Tobiasz Krowiacz, Krzysztof Czabański, Kacper Morawski (82’ Wojciech Kuznowicz), Eryk Janowski (62’ Adam Popławski), Tomasz Zawada (82’ Dario Nicolas San Martin), Marcel Karolak (75’ Bartłomiej Bąkowski)

BRAMKI

1:0 - Kacper Morawski (59’)

2:0 - Tomasz Zawada (65’)