Wszystko działo się w miniony weekend w Pleszewie.
W niedzielę rano, ok. godz. 10.00, policjanci zostali powiadomieni o potrąceniu człowieka, do jakiego miało dojść na terenie stacji paliw przy ulicy Poznańskiej w Pleszewie.
Jak się okazało - całe zdarzenie miało miejsce kilkanaście godzin wcześniej, w sobotę wieczorem.
Jeden z kierowców potrącił w tym rejonie mężczyznę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia.
Wypadek w Pleszewie. Potrącony został mężczyzna
- Po zgłoszeniu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy pojechali na miejsce, zastali 47-letniego obywatela Białorusi, mieszkańca województwa podlaskiego. Mężczyzna powiedział mundurowym, że jest kierowcą samochodu ciężarowego, który zaparkował na terenie stacji paliw. W sobotę wieczorem, gdy szedł w kierunku budynku stacji, został potrącony przez samochód osobowy. Po tym zdarzeniu kierowca „osobówki” odjechał - informuje Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.
47-latek, z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego pleszewskiej komendy.
- Zgłaszający nie wiedział, jakiej marki był pojazd, nie znał też numerów rejestracyjnych. Pomimo tego, kryminalni szybko ustalili dane kierowcy, odpowiedzialnego za to zdarzenie. Okazał się nim, 17-letni mieszkaniec Pleszewa - relacjonuje rzecznik KPP w Pleszewie.
Potrącił na stacji, uciekł. Nie miał prawa jazdy
Ostatecznie, młody mężczyzna usłyszał we wtorek zarzut spowodowania wypadku.
- 19 września br. młody mężczyzna usłyszał zarzut, dotyczący spowodowania wypadku drogowego. 17-latek kierując samochodem marki mercedes, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, ponieważ nie zachował szczególnej ostrożności podczas wyjazdu z parkingu i niedokładnie obserwował przedpole jazdy - opisuje Monika Kołaska.
To jednak nie koniec, ponieważ po sprawdzeniu danych 17-latka okazało się, że nie mógł on legalnie jeździć autem w Polsce.
- Młody mężczyzna posiadał tymczasowe prawo jazdy, wydane na terenie Wielkiej Brytanii, które jednak nie uprawnia do poruszania się po terenie Polski. Policjanci w tej sprawie przeprowadzą czynności wyjaśniające - informuje rzecznik KPP w Pleszewie.
Teraz 17-latek, poniesie odpowiedzialność za popełnione przestępstwo.
- Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3 - wyjaśnia policjantka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.