Gołuchowscy radni, podejmując uchwałę dotyczącą odbioru nieczystości, która będzie obowiązywała od 1 lipca, do końca nie byli pewni, czy wojewoda wielkopolski jej nie zaskarży. Chodzi o to, że wójt Marek Zdunek zaproponował takie rozwiązanie, że gmina w ramach opłaty nie będzie odbierać wszystkich śmieci. Wojewoda nie wniósł zastrzeżeń do uchwały. Z takiego przebiegu sytuacji zadowolony jest włodarz. – Nasza uchwała jest sprawiedliwa, bo po pierwsze, każdy płaci za swoje śmieci – uważa. Przypomnijmy, że w ramach opłaty, czyli 22 zł od gospodarstwa bez względu na liczbę domowników, przyjmowany będzie jeden kubeł plus odpady posegregowane. Z kolei firmy, szkoły czy parafie same będą musiały zawrzeć umowę z firmą, która ma koncesję na terenie gminy. Wójt ma nadzieję, że mieszkańcy są na tyle odpowiedzialni, że śmieci nie będą wyrzucać do lasów. - Jeżeli rzeczywiście śmieci będą trafiać do lasów, to rada będzie musiała zmienić uchwałę na bardziej restrykcyjną, a opłaty będą wyższe. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie – podkreśla włodarz.
(abi)