Pleszew. Budowa Regionalnego Centrum Seniora w Pleszewie - pomimo dużej szansy pozyskania aż 14 mln zł dofinansowania - może nie dojść do skutku.
Regionalne Centrum Seniora to wielka inwestycja, o której mówi się w Pleszewie de facto od 2013 roku. W roku 2015 - powstał projekt całego zadania, które zakładało jego lokalizację na terenie nieruchomości pozyskanej od Skarby Państwa, znajdującej się na terenie OHP. Mówiono o 6-kondygnacyjnym budynku o powierzchni użytkowej wynoszącej 4,5 tys. m², kilkudziesięciu mieszkaniach dla seniorów, łóżkach, zatrudnieniu lekarzy, pielęgniarek.
Warto zaznaczyć, że Pleszew pozyskał wówczas m.in. 560 tys. zł pieniędzy unijnych na część projektową całej inwestycji. Na bazie projektu w roku 2018 złożono wniosek do Urzędu Marszałkowskiego.
- Okazało się, że po przesunięciach w WRPO nasz projekt jest wysoko, możemy pozyskać 14 mln zł dotacji - komentował podczas ostatniej sesji rady burmistrz Arkadiusz Ptak.
Pomimo ogromnej szansy i ogromnych pieniędzy do pozyskania, włodarz Pleszewa zaznacza, że ma jednak poważne wątpliwości. Pierwszy problem dotyczy kosztów, które przez ostatnie pięć lat wzrosły. I to o - bagatela - 12 mln zł.
- Całkowity koszt zadania - w momencie składania wniosku wynosił ok. 24 mln zł. Po przeliczeniach kosztów i zmianach cen, zadanie jest już szacowane na 36 mln zł - przy tej samej dotacji - wyjaśnia włodarz.
Jedynym rozwiązaniem byłby więc ponad 20-milionowy kredyt. Wątpliwości jest jednak więcej. W grę wchodzi bowiem także zły stan techniczny budynku, gdzie Regionalne Centrum Seniora mogłoby powstać, a także niepewność odnośnie pozyskania personelu - lekarzy i pielęgniarek.
Temat jest poważny - poświęcono mu osobną część podczas wczorajszej sesji rady miasta w Pleszewie.
WIĘCEJ PRZECZYTASZ WKRÓTCE W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"