Żona starosty pleszewskiego wjechała autem do rowu. Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 10.00. - Kobieta skręcając fiatem seicento do swojej posesji wjechała do rowu – tłumaczy sierż. szt. Monika Kołaska. Powiadomiony o tej kolizji dyspozytor pleszewskiego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej na miejsce skierował strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pleszewie i OSP w Sowinie Błotnej oraz zespół ratownictwa medycznego i policję. - Okazało się, że poszkodowane osoby zdołały opuścić rozbite auto przed przybyciem służb ratowniczych. Strażacy zabezpieczyli teren działań i samochód. Aby uspokoić biorącą udział w wypadku siedmioletnią dziewczynkę, dowódca akcji podarował jej małego misia-ratownika – relacjonuje st. sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie.
(pg)
fot. st.ogn. Drozd Roman, KP PSP Pleszew