reklama

Chcą zreformować chocką oświatę

Opublikowano:
Autor:

Chcą zreformować chocką oświatę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Trwa dyskusja o przyszłości szkół w Kuźni i Kwileniu. Pod uwagę brane są głównie dwa rozwiązania – likwidacja bądź przekształcenie. Chocki samorząd boryka się z problemami finansowymi w oświacie. Wójt Marian Wielgosik i miejscowi radni spotkali się z mieszkańcami gminy w Choczu, aby o tym porozmawiać. Włodarz zaznaczył, że każdego roku wydatki na szkolnictwo pochłaniają znaczną część budżetu gminy. Podkreślił, że należy to zmienić. Wskazał, jakie widzi rozwiązania. Po pierwsze, zdaniem wójt, sytuacja mogłaby ulec polepszeniu, gdyby rodzice posyłali pociechy do placówek w obwodzie szkolnym, do którego przynależą. – Wariant drugi, który z reguły jest najtrudniejszym i najdalej idącym (…) - zamiar likwidacji jednej i drugiej placówki (w Kwileniu i w Kuźni – przyp.red.) – powiedział Marian Wielgosik. Dodał, że ostatnia – trzecia możliwość – to przekazanie szkół stowarzyszeniom. Wójt stwierdził także, że zbyt długo czekano z dyskusją o stanie miejscowej oświaty. – Ale, że to się działo w całym powiecie, to także obserwowaliśmy, i że dzieje się nadal – zaznaczył włodarz. Uzmysławiał zebranym, że zmiany są nieuniknione. – Na najbliższej sesji podejmiemy stosowną decyzję. Ja uszanuję każdą waszą wolę i szanuję waszą dążność do tego, żeby te szkoły mogły funkcjonować – podkreślił Marian Wielgosik.

Podczas spotkania głos zabrali także mieszkańcy gminy Chocz. – Przykro byłoby, gdyście taką placówkę - jak nasza - zlikwidowali czy przerzucili nas do szkoły w Choczu. Nie wyobrażam sobie, że nasze dzieci cztero czy pięcioletnie miałoby tam jeździć (…). Kto z nas by takie dziecko wpakował do autokaru i kazał jechać do szkoły do Chocza? Proszę mi powiedzieć, kto z państwa, by się na to odważył? – dopytywała mieszkanka. – Który tata, która mama? – zastanawiała się kolejna z matek. Radna Emila Szkudlarek udzieliła twierdzącej odpowiedzi. – Gratuję odwagi – usłyszała od mieszkanki. Następną matkę do tablicy wywołała Eugenia Tyburska, dyrektorka szkoły w Kwileniu. Prosiła, by ta pochwaliła się sukcesem córki. Kobieta opowiedziała więc, że córka, absolwentka „podstawówki” w Kwileniu, jest najlepszą uczennicą gimnazjum dwujęzycznego w Pleszewie.

Co o zmianach w chockiej oświacie sądzą radni i dyrektorka SP w Kwileniu? Ile kosztuje utrzymanie ucznia w poszczególnych szkołach gminy Chocz? – O tym szerzej w „Życiu Pleszewa”.

(mp)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE