Budowa chodnika przy ul. Taczanowskiego w Choczu trwa od roku 2019
Obecnie na ukończeniu jest właśnie czwarty – i zarazem ostatni etap robót przy wspomnianej ulicy, która, jak podkreślali wcześniej sami mieszkańcy, poprawiła bezpieczeństwo pieszych w tej części miasta. Pisaliśmy o tym niedawno na zpleszewa.pl i w papierowym wydaniu „Życia Pleszewa”.Warto w tym miejscu też przypomnieć, że gmina zgłosiła tę inwestycję do wojewódzkiego konkursu – ponieważ zrealizowana została przy ogromnym wsparciu funduszu sołeckiego.
– Ta inicjatywa w ramach budżetu sołeckiego została zgłoszona do konkursu marszałkowskiego – jako najlepsza inicjatywa sołecka – mówił już wcześniej Marian Wielgosik.
I choć inwestycja sama w sobie bardzo cieszy, to nie brakuje jeszcze wciąż wokół niej kontrowersji. Podczas ostatniej sesji radny Eugeniusz Michalak poruszył m.in. kwestię pasa pomiędzy chodnikiem a posesjami.
– Odcinek od ul. Łąkowej jest odsunięty od posesji mieszkańców o ok. półtora, nieraz do dwóch metrów. Co tam będzie? Jak będzie ten teren zagospodarowany? – dopytywał radny Michalak.
Będzie problem z wymijaniem na ul. Taczanowskiego w Choczu?
Jak dodawał, pojawił się też dodatkowy problem.
– Tak jest asfalt czterometrowy – gdy mijają się samochody jest problem – komentował ponadto radny.
Co na to władze?
Burmistrz Chocza przypomina, że dokumentacja na wspomniany chodnik tworzona była już cztery lata temu.
– Była parokrotnie pokazywana, i przez te cztery lata nikt nie kwestionował położenia, przebiegu – odpowiadał radnemu Marian Wielgosik.
Włodarz nie ukrywał w związku z tym swojego żalu.
– Dziś, kiedy kończymy – państwo bierzecie się za krytykę. Ja wiem, że krytyka jest dobrą rzeczą, ale proszę pamiętać, że jeśli chciałbym przesunąć chodnik, to nie w tym roku – bo musiałbym zmienić pozwolenie na budowę. A nawet jeśliby się udało to pozwolenie zmienić i przesunąć chodnik, to powstałby pas, który trzeba z automatu wyasfaltować. Proszę mi na ten cel pokazać środki – odpowiadał burmistrz Chocza.
Ulica Taczanowskiego może zostać w przyszłości poszerzona
Włodarz zaznaczał jednak, że poszerzenie drogi jest możliwe, ale w przyszłości.
– Mamy z drugiej strony taki zapas, który daje taką gwarancję, ale teraz, gdy mamy szereg potrzeb, które sami państwo wskazujecie, po prostu nas nie stać – odpowiadał burmistrz Chocza.
Odnośnie samego zagospodarowania pasa między chodnikiem a posesjami – włodarz odpowiadał, że powstanie tam zieleń.
– Konkretnie trawa – mówi Marian Wielgosik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.