Chocz. Szkoła potrzebuje mediatora?

34.400 zł miałaby kosztować praca mediatora w Zespole Szkół w Choczu. Burmistrz nie zgodził się na taki wydatek. Tymczasem atmosfera w placówce wciąż daleka jest od ideału. Chockie władze zastanawiają się nad sposobem unormowania sytuacji w szkole. Od kiedy dyrektorem została wybrana Alina Banaszak, trwa konflikt na linii dyrekcja-nauczyciele. Sprawę mógłby rozwiązać mediator, ale koszty jego pracy okazały się zbyt wysokie. 10 dni pracy dwuosobowego zespołu z domu mediacyjnego to wydatek 34.400 złotych. – Mamy większe potrzeby. Zespołowi szkół potrzebna jest termomodernizacja i wymiana kotłowni. To jest zadanie przekraczające 1,2 mln zł. Poza kanalizacją to najpoważniejsze zadanie, jakie przed nami stoi. Rozdrabnianie się w układzie jakichś nieporozumień do niczego dobrego nie prowadzi – akcentuje burmistrz Marian Wielgosik. – Temat jest otwarty, ale wolałbym, żeby był rozwiązany wewnątrz – dodaje włodarz. Więcej o mediacjach w Zespole Szkół w Choczu w najnowszym "Życiu Pleszewa". (hm)