Czermin. Pełno błędów w oświadczeniach majątkowych

Kilku czermińskich radnych i pracowników urzędu gminy na ostatnim posiedzeniu wspólnej komisji mogli poczuć się jakby wrócili do ławy szkolnej i dostali poprawione sprawdziany, w których było mnóstwo błędów. Rafał Nawrot, naczelnik Urzędu Skarbowego w Pleszewie wytknął im błędy, jakie popełnili w swoich oświadczeniach majątkowych. Pismo zawierające analizę złożonych dokumentów odczytał przewodniczący rady Robert Mikołajczak. Większość uchybień popełnionych przez samorządowców i pracowników dotyczyło braku wykazania przychodu lub dochodu oraz określenia miejsca położenia nieruchomości. Z kolei Robert Kaźmierczak podał inne kwoty przychodu i dochodu z działalności gospodarczej, aniżeli te wykazane w zeznaniu podatkowym. Józef Libert podał inną kwotę diety z tytułu pełnienia funkcji delegata Wielkopolskiej Izby Rolniczej, aniżeli ta zawarta w zeznaniu podatkowym. Dodatkowo określił miejscowość posiadania nieruchomości, której tak naprawdę nie jest właścicielem. Natomiast wicewójt Marietta Cierniak podała inną powierzchnię budynku gospodarczego od tej, którą zawarła w oświadczeniu za 2012 rok. Z kolei Maciej Głowacki wykazał miejsce nieruchomości, której nie ma. A dyrektor szkoły w Broniszewicach Mariusz Wieczorek nie przyznał się, że dostał spadek. Błędne dane należy poprawić do 20 listopada. (abi)