Mieszkaniec Dobrzycy dopytuje, czy sklepikarze mogą samowolnie blokować możliwość parkowania pod swoimi punktami sprzedaży?
Do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec Dobrzycy z interwencją w sprawie jednego ze sklepikarzy, handlujących na ulicy Koźmińskiej. Mężczyzna miał zmusić ekipę budowlaną do odjazdu z miejsca parkingowego przy sklepie. – Zaparkowaliśmy samochód, robiliśmy elewację. Doleciał do nas, wyzwał i mówił, że on to miejsce sobie wykupił. Dzwoniliśmy do rejonu dróg i pani nam powiedziała, że to nie jest niczyja własność. Jakby była własność, to by była koperta namalowana. To jest droga powiatowa, nikt tego nie zgłaszał, że tam jest jakikolwiek parking. Wygnał nas pan i koniec – żali się dobrzyczanin.
Co na to Zarząd Dróg Powiatowych? Przeczytasz w "Życiu Pleszewa"
Czytaj także: