Jednym z wniosków komisji budżetowej rady miejskiej Pleszewa, który nie znalazł się w nowym planie finansowym na 2017 rok, było wykupienie budynku „starej przychodni” na ul. Poznańskiej.
Obecnie kamienica wystawiona jest na licytację przez komornika. Cena wywoławcza wynosi 600 tys. zł.
Burmistrz Marian Adamek na ostatniej sesji tłumaczył, dlaczego na razie nie warto kupować tej kamienicy. – Argumentem „za” jest to, że znajduje się ona w centrum i miejscu reprezentacyjnym naszego miasta. Na „nie” natomiast przemawia to, że obiekt od lat pozostaje nieużytkowany i niszczeje. Odpowiedzialność za taki stan rzeczy wszyscy przypisują miastu, chociaż wiemy do końca, jak to było i kto tu ponosi główną winę – mówił burmistrz Pleszewa, odnosząc się do władz powiatu, które na początku pierwszej kadencji sprzedały kamienicę prywatnemu przedsiębiorcy.
Marian Adamek tłumaczył, że kamienicy nie warto kupić także dlatego, ponieważ samorząd miejski musiałby ponieść duży koszt jej remontu i przebudowy. – Tak do końca to my nawet nie wiemy, ile to może nas kosztować - twierdził wlodarz MiG Pleszew.
Więcej na ten temat w "Zyciu Pleszewa"
CZYTAJ TAKŻE: