Dwóch nastolatków trafiło do szpitala. Konar spadł wprost przed motorower, którym jechali. Do wypadku doszło w poniedziałek (26.08). - O godz. 14.35 zastęp GBA z naszej jednostki został zadysponowany do usunięcia złamanego konaru drzewa, który blokował drogę powiatową w kierunku Pleszewa. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że spadający konar drzewa skutkował znacznie poważniejszymi konsekwencjami, ponieważ upadł pod koła motoroweru, którym poruszali się dwaj nastolatkowie - wyjaśnia druh Radosław Pawlaczyk, naczelnik OSP w Dobrzycy. - Kierujący jednośladem nie zdołał ominąć konaru i doszło do wypadku. Ratownicy z naszej jednostki udzielili poszkodowanym pomocy przedmedycznej - dodaje. Nastolatkowie zostali przetransportowani do szpitala - jeden z urazem ręki, a drugi z ogólnym potłuczeniem ciała. - Na miejsce zdarzenia został również zadysponowany patrol policji, który wyjaśniał okoliczności zdarzenia - mówi druh Radosław Pawlaczyk.
(pg)
fot. OSP Dobrzyca