reklama

Dobrzyca. Nie chcą Lisiaka

Opublikowano:
Autor:

Dobrzyca. Nie chcą Lisiaka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Opozycyjny klub radnych „Razem dla gminy Dobrzyca” ponownie wystawił kandydaturę Jerzego Lisiaka na stanowisko członka komisji rewizyjnej. Zdecydowana większość rajców znów jej nie poparła. Na początku tego roku w Dobrzycy powstał nowy klub radnych opozycyjnych. Nazywa się on „Razem dla gminy Dobrzyca”. W jego skład weszli: Barbara Stawik – przewodnicząca, Henryka Mikołajczak – zastępca oraz Rafał Kołaczyk i Jerzy Lisiak – członkowie. Rekomendowali oni Jerzego Lisiaka do udziału w pracach komisji rewizyjnej. By to uskutecznić, zmieniono statut gminy – powiększono skład osobowy komisji rewizyjnej o jeszcze jednego (piątego) członka. Nowo powstały klub ma bowiem prawo do tego, by jego przedstawiciel należał do wskazanego organu. Radni podczas majowej sesji zdecydowaną większością głosów nie poprali jednak kandydatury Lisiaka. Przewodniczący rady Witalis Półrolniczak poprosił więc klub o wytypowanie innej osoby do komisji. Ten pozostał jednak przy swoim stanowisku. Nadal optował za Lisiakiem. Radca prawny Łukasz Jaroszewski zaproponował zatem, by tym tematem zająć się na kolejnych obradach. Pozostali członkowie klubu „Razem dla gminy Dobrzyca” nie wyrazili bowiem zgody na kandydowanie.

Na ostatniej sesji mieliśmy powtórkę z rozrywki. Klub „Razem dla gminy Dobrzyca” ponownie wystawił kandydaturę Jerzego Lisiaka na stanowisko członka komisji rewizyjnej, a radni znów jej nie poparli. Przewodniczący rady Witalis Półroniczak zaproponował więc, by klub wystawił jednak innego kandydata. Tak się nie stało. Ogłoszono przerwę. W jej trakcie jednostka dowodzona przez Barbarę Stawik miała się zastanowić nad tym, co zrobić dalej. Po niej przewodnicząca klubu „Razem dla gminy Dobrzyca” oznajmiła, że kierowany przez nią organ rezygnuje z pracy w komisji. Przewodniczący rady zaczął zatem dociekać, jak należy postąpić w obecnej sytuacji. – Czy wiąże się to z ponowną zmianą statutu gminy (ponownym ustaleniem liczy osób w składzie komisji rewizyjnej – przed.red.)?- zastanawiał się Półroniczak. Łukasz Jaroszewski wyjaśnił, że będzie to chyba jedno z rozsądniejszych rozwiązań. Tą sprawą radni zajmą się jednak na kolejnej sesji.

Dlaczego radni nie chcieli Jerzego Lisiaka w komisji rewizyjnej? Jak argumentowali swoją decyzję? - o tym w „Życiu Pleszewa”.

(mp)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE