reklama
reklama

Dobrzyca. Sukces Pawła Milczarka!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dobrzyca. Sukces Pawła Milczarka! - Zdjęcie główne

Dobrzyca. Sukces Pawła!

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości 184.400 biegaczy z całego świata stanęło na starcie biegu Wings for Life - w tym 8.900 Polaków. Wśród nich nasz - pochodzący z Dobrzycy – mł. ogn. Paweł Milczarek, na co dzień strażak w pleszewskiej komendzie.
reklama

Bieg Wings for Life - to jedna z ciekawszych imprez sportowych. Startuje się jednocześnie z tysiącami ludzi na całym świecie. Za zawodnikami podąża „samochód pościgowy”. Uczestnik kończy bieg, gdy auto go wyprzedzi. Impreza ma też szczytny cel :100% opłaty startowej wspiera badania nad rdzeniem kręgowym. W tym roku impreza odbyła się za pomocą stworzonej specjalnie aplikacji „Wings for Life World Run”. Wszystkich, którzy włączyli polską wersję językową komunikatów głosowych w aplikacji gonił Adam Małysz – tym razem za kierownicą wirtualnego „samochodu pościgowego”.

Wśród zawodników był pochodzący z Dobrzycy – Paweł Milczarek. Po przebiegnięciu dystansu ponad 45 km - uplasował się na 98. Miejscu. Jednocześnie zajął 3 miejsce wśród zawodników z naszego kraju. W swojej kategorii wiekowej Paweł wybiegał sobie 20 lokatę w rankingu światowym i 1 wśród polskich zawodników!

Dumni z Pawła są koledzy ze służby.

- Serdecznie gratulujemy Pawłowi świetnych wyników! Tym bardziej, że wiemy jak trudno było mu się do tego biegu przygotować – przecież ostatni miesiąc spędził służąc jako ratownik medyczny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu - podkreślają strażacy z pleszewskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.

A co mówi sam biegacz?

- Generalnie uważałem, że moja forma pogorszyła się, gdyż w ubiegłym roku przebiegłem 48 km. Niemniej jednak rok temu wystartowało o niespełna 110.000 osób mniej - niż w tegorocznej edycji. W rankingu światowym w 2020 roku zająłem 76. miejsce, a w Polsce 10. Także nie jest tak źle – mówi nam Paweł Milczarek. I dodaje. - Czeka mnie sporo pracy nad formą. Jak zawsze dziękuje tym, którzy go wsparli. - Dziękuję Anicie Andrzejak za punkt z wodą do schładzania na 16 km oraz Kindze Milczarek za support z wodą - w tymże samym celu od 30 – 45 km. Bez was byłoby ciężko w tym upale i wietrze - podkreśla Paweł Milczarek, który swoje podziękowania kieruje również stronę sponsorów: firmie Woz-Trans i Sendex.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama