reklama
reklama

Dodatek do emerytury dla strażaków ochotników. Jest nowa ustawa

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dodatek do emerytury dla strażaków ochotników. Jest nowa ustawa  - Zdjęcie główne

zdjęcie poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Już jest. Ńowa ustawa o Ochotniczych Strażach Pożarnych. Prezydent właśnie ją podpisał. Czy jednak dokument ten w pełni wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wspomnianego środowiska?
reklama

Ustawa wprowadza  m.in. świadczenie ratownicze dla strażaków - ratowników OSP oraz legitymacją dla druhów. Reguluje również kwestie odszkodowań dla strażaków - ratowników i ich rodzin – np. w sytuacji uszczerbku na zdrowiu lub śmierci strażaka.

Które zapisy są dobre? Co powinno zostać zmienione i dlaczego? Pytamy o to szefa strażaków – ochotników w naszym powiecie – Zbigniewa Serbiaka. Przeczytajcie wywiad:

 

 

Ustawa o OSP właśnie została podpisana przez prezydenta. Czy był to wyczekiwany przez druhów dokument? 

Dobrze, że zaczęto mówić głośno o ochotniczych strażach pożarnych. W całym kraju ochotników jest więcej - niż żołnierzy zawodowych. U nas w powiecie jest to 2.300 osób, ponad 700 przeszkolonych do akcji. W całym kraju - to jest 700 tysięcy strażaków ochotników. 228 tysięcy strażaków ochotników  uprawnionych jest do akcji ratowniczo-gaśniczych. Armia liczy dziś 102 tysiące żołnierzy. To pokazuje skalę osób zrzeszonych w OSP, a zarazem ich potrzeby. 

Teraz pana zdaniem zostały te potrzeby zauważone?

Funkcjonujemy na ustawie o OSP, o stowarzyszeniach i ustawie o ochronie przeciwpożarowej. I tak naprawdę jeszcze na ustawie o wolontariacie. Nie jestem przeciwnikiem podpisanej przez prezydenta regulacji, ale jak ona będzie funkcjonowała w praktyce – to czas pokaże. Jest kilka zapisów w tym dokumencie, które delikatnie mówiąc są niedoprecyzowane. Podstawowym błędem, o którym trzeba głośno mówić, jest fakt, że ustawa ta była konsultowana tylko z OSP. Nie rozmawiano z samorządami i gminami.

A to one głównie finansują jednostki OSP.

Na barkach samorządów jest 80% utrzymania i finansowania jednostek OSP. A z nimi nikt tych zapisów nie konsultował, co moim zdaniem jest niedopuszczalne. Według zapisów - gminy nie będą mogły dysponować jednostek OSP, będzie to mogła robić tylko państwowa straż, co uważam nie jest do końca przemyślane. OSP są częścią tej małej ojczyzny i ich praca na rzecz gmin jest bardzo ważna. Nie skreślam tej ustawy i nie jestem jej przeciwny, bo są  w niej również zapisy, na które czekaliśmy. Historia pokazała już, że strażakiem - ochotnikiem nie można rządzić. Sami strażacy ten związek powołali, sami go rozwalali i sami od nowa budowali. 

Środowisko strażackie czekało z pewnością na zapis o dodatku do emerytury?

Tutaj wszyscy mówią jednym głosem, że jest to potrzebne. To jest 200 zł brutto dodatku do emerytury - po osiągnięciu przez mężczyznę 65. a przez kobietę 60. roku życia. 

Aby otrzymać dodatek, należy jednak udowodnić czynny udział w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych przez co najmniej 25 lat w przypadku mężczyzn i 20 lat w przypadku kobiet?

No właśnie. I tutaj mogą pojawić się pewne problemy. W wielu jednostkach jest tak, że rzeczywiście ta dokumentacja jest prowadzona skrupulatnie i nie będzie  z tym kłopotu, wiadomo kto wyjeżdżał do akcji. 

A co z tymi, w których takich dokumentów brak?

Wówczas trzeba znaleźć dwóch świadków, którzy potwierdzą ten fakt. Ale ten zapis wzbudza w środowisku sporo kontrowersji. Wiadomo, że ludzie we wsiach wiedzą - kto brał udział w akcjach. I być może to trochę wyhamuje niektóre zapędy, ale boje się, że zacznie dochodzić do tzw. kombinowania. Bo już się takie głosy pojawiają. 

Dodatek - co również wzbudza kontrowersje – należeć ma się tylko tym strażakom, którzy biorą czynny udział w akcji. A co z pozostałymi?

Wyjazd do akcji to jest tak naprawdę tylko połowa roboty. Trzeba sprzątać, przygotować sprzęt, konserwować, brać udział w szkoleniach. O tych ludziach się nie mówi. Nie mówi się o tych, którzy prowadzą i opiekują się Młodzieżowymi Drużynami Pożarniczymi, ile wymaga to pracy, czasu i zaangażowania. Wystarczy wyjechać do akcji i się należy. Samo świadczenie jest dobre, bardzo dobre bo to się tym ludziom należy, ale brakuje doprecyzowania zapisów, co może jeszcze nastąpi, mam nadzieję. Musimy pamiętać, że strażacy to pasjonaci, to nie jest praca, nie są tutaj najważniejsze pieniądze, one zawsze dzielą i tego się boję, że to podzieli jeszcze bardziej nasze środowisko. Trzeba jednak wskazać, że zapis o dodatku do emerytury próbowano wprowadzić już kilkukrotnie i nigdy nie przeszedł. Teraz uczciwie trzeba przyznać, że rządzącym się to udało. 

Ustawa wprowadza również legitymację strażaka - ochotnika, która pozwoli tym którzy ją otrzymają na korzystanie ze zniżek.

Owszem i tutaj też pojawiają się kontrowersje, bo legitymacja należy się - podobnie jak dodatek - tylko tym, którzy biorą czynny udział w akcji. Moim zdaniem duża grupa zasłużonych strażaków została w ten sposób pominięta. 

Po przekroczeniu 65. roku życia strażak - ochotnik będzie mógł z kolei pełnić funkcję kierowcy? To dobry pomysł? 

Warunkiem jest posiadanie aktualnych badań lekarskich, dopuszczających do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych. Osobiście dla mnie ten zapis jest absurdalny. Po 65. roku życia nie ma już ani takiego refleksu, ani zdrowia. A kondycja? Jak jest alarm - to trzeba szybko biec do akcji. Ja nie chcę umniejszać zasług tych osób, ich zaangażowania i chęci, ale jeśli chodzi o akcje ratunkowe - to kondycja ma tutaj ogromne znaczenie. Wprowadzono tutaj absurdalny zapis, a nie mamy np. stałych dotacji do mundurów. Mówi się o mundurach do akcji, a o mundurach wyjściowych? 

A który zapis pana zdaniem jest dobry?

Ustawa o ochotniczych strażach pożarnych reguluje kwestie odszkodowań dla strażaków ratowników OSP i ich rodzin, w sytuacji uszczerbku na zdrowiu lub śmierci strażaka ratownika OSP lub poniesienia szkody w mieniu w związku z udziałem w działaniach ratowniczych. To jest dobre i cieszy nas, że ta sprawa została uregulowana. Stosowne świadczenia będzie mógł również otrzymać strażak ratownik OSP, gdy dozna uszczerbku na zdrowiu lub poniesie szkodę w mieniu w drodze do siedziby OSP, po zaalarmowaniu przez stanowisko kierowania PSP. Strażak ratownik OSP, który będąc dysponowany przez Państwową Straż Pożarną do działań ratowniczych lub akcji ratowniczych dozna uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku, za czas niezdolności do pracy, za który nie zachował prawa do wynagrodzenia, nie otrzymał zasiłku chorobowego albo świadczenia rehabilitacyjnego na podstawie odrębnych przepisów, będzie mógł wnioskować o rekompensatę pieniężną.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama