Do dwóch wypadków drogowych doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (29/30 lipca). - Pierwszy miał miejsce w Koźmińcu. Na prostym odcinku drogi kierująca samochodem marki VW Golf 23-letnia mieszkanka powiatu krotoszyńskiego, chcąc uniknąć potrącenia przebiegającej przez jezdnię sarny, zjechała na pobocze, a następnie do rowu – mówi podkom. Tomasz Mimier z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Golf dachował. – W samochodzie poza kierowcą było jeszcze trzech mężczyzn: 22, 26 i 29 lat – wyjaśnia funkcjonariusz. - Najstarszy z nich doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości nosa oraz oczodołu, ponadto rany ciętej w okolicy łokcia. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, jego życiu nic nie zagraża – informuje podkom. Tomasz Mimier. 23-latka była trzeźwa.
Drugie zdarzenie miało miejsce na drodze wojewódzkiej nr 442 w Tomicach. Samochód osobowy marki Opel Astra zderzył się z samochodem ciężarowym marki Daf. - Oplem kierował 22-letni mieszkaniec gminy Gizałki – mówi podkom. Tomasz Mimier. W osobówce było jeszcze dwóch pasażerów w wieku 18 i 20 lat, również z gminy Gizałki. – Kierowca opla doznał obrażeń w postaci złamania kości lewego uda. Pasażerowie z tego wypadku wyszli bez szwanku, podobnie jak kierowca ciężarówki – wyjaśnia oficer prasowy pleszewskiej policji. Obaj prowadzący auta byli trzeźwi.
(pg)