15.000 zł. O tyle mniej, niż planowano, wydano do końca września z budżetu gminy Gizałki na funkcjonowanie tamtejszej rady. Skąd takie oszczędności? – Diety mamy wypłacane za udział w sesjach i komisjach. Tych posiedzeń było mniej w tym roku – wyjaśnia Roman Rojewski, przewodniczący Rady Gminy w Gizałkach.
(pg)