reklama

Gizałki. Radna oskarża wójta

Opublikowano:
Autor:

Gizałki. Radna oskarża wójta - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Radna oskarża wójta: „kolesiostwo”.     Gmina Gizałki odzyskała milion złotych z nadpłaconego podatku VAT. Jak się okazuje, pomogła w tym firma, kasując za usługę ponad 100.000 zł. Zdziwiona tą sprawą jest radna Beata Strzelewicz. „Wszyscy, którzy uczestniczyli w zebraniach wiejskich byli poinformowani, że pan wójt Robert Łoza razem z panią skarbnik odzyskali milion” – mówi, zapewniając, że wcześniej nic nie słyszała o wspomnianej usłudze prawniczej. Co więcej, Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła, że naruszono zasady dokonywania wydatków, wybierając firmę bez zastosowania ustawy o zamówień publicznych. Szerzej w najnowszym numerze "Życia Pleszewa". Tu pisaliśmy o odzyskanym milionie   Beata Strzelewicz, radna: Byłoby uczciwie powiedzieć nam, o co chodzi. Gdyby pan (wójt Robert Łoza - przyp.red.)nam powiedział, że wydatkujemy 100.000 zł, żeby odzyskać milion, każdy z nas podniósł by za tym dwie ręce. Ale dlaczego została to tak z boku zrobione? Mi w takich przypadkach zawsze kłania się „jakieś kolesiostwo”. Nie wiem, czy nie wynajął pan firmy, z którą ma jakieś dobre kontakty? Takie przypuszczenia w mojej głowie się pojawiły.   Robert Łoza, wójt: Nigdy nie powiedziałem tak, że to ja prywatnie odzyskałem cokolwiek. Powiedziałem, że gmina pomimo tego, że przez wiele lat miała takie możliwości, nie skorzystała z nich. Mało tego, są osoby, które rozpowiadają, że gmina odzyskała podatek VAT z inwestycji, które były realizowane w poprzedniej kadencji. Otóż nie było tak, bo my skorzystaliśmy z odliczeń z inwestycji realizowanych wyłącznie w tej kadencji. Nigdy nie powiedziałem, że zrobiłem to sam. Nie jestem finansistą. Wybraliśmy najlepszą firmę na rynku, jaka mogła nas reprezentować.(...) Na wszelki wypadek zrobiliśmy rozeznanie rynku, tak, jakbyśmy stosowali tę ustawę (Prawo zamówień publicznych - przyp.red.). Pani (B. Strzelewicz - przyp.red.) mówi, że nic o tym nie wiedziała. Rada gminy uchwala budżet, w którym jest wyraźnie napisane, co się wykonuje i za jakie pieniądze. Dziwię się pani, że pani podnosi rękę za określoną uchwałą i nie wie, za czym głosuje. Można nie wiedzieć, lub udawać, że czegoś się nie wie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE