Mieszkaniec Pleszewa na jedne z posesji przy ulicy Kaliskiej ma kilkanaście psów. Jeden z nich zdechł, najprawdopodobniej z głodu. O podejrzeniu głodzenia psów patrol interwencyjny w Kaliszu zawiadomił młody mieszkaniec Pleszewa. Opowiadał, że na sąsiedniej posesji, pies umiera z głodu. Pod wskazany adres udali się policja i lekarz weterynarii. Niestety, na pomoc dla jednego z czworonogów, było już za późno.
Szerzej w „Życiu Pleszewa”.
(abi)