Na ostatniej sesji radny Czesław Szymoniak powrócił do jednej z uchwał, którą rajcy podejmowali na kwietniowej sesji. Chodziło o skargę mieszkańca Macewa, złożoną na dyrektora Zakładu Usług Komunalnych w Gołuchowie Andrzeja Mastalerka. Przypomnijmy, że lokator budynku komunalnego domaga się od gminy budowy łazienki bez partycypacji w kosztach. – Wiemy wszyscy, że uchwała ta była konsekwencją pracy komisji rewizyjnej i tutaj jedna mała uwaga, aczkolwiek istotna. Szkoda, że komisja nie wzięła pod uwagę bardzo istotnego czynnika, o którym ten pan we wcześniejszych pismach informował, że jest człowiekiem niedowidzącym – opowiadał Czesław Szymoniak. Zaproponował też, żeby gmina zrezygnowała z budowy niektórych odcinków chodników czy dróg, a pieniądze przekazała na powstanie łazienek w budynkach komunalnych.
Wystąpienie radnego Szymoniaka bardzo rozłościło sołtysa Jedlca Adama Mikołajczyka. Jakie rozwiązanie sołtys zaproponował radnemu przeczytasz w „Życiu Pleszewa”.
(abi)