Nowa trasę obwodnicy Kalisza - która ma przebiegać m.in. przez Kościelną Wieś - zaproponowali gołuchowscy radni.
Przekonują, że ich pomysł przyniesie same korzyści. Zmniejszy się m.in. ilość osób, z którymi trzeba będzie prowadzić rozmowy w sprawie wykupu gruntów.
Zdaniem Niezależnych proponowany przez nich wariant będzie skutkował m.in. korzystniejszym podziałem pól.
- Nie będzie sytuacji, w której zostaną małe części pól, do których okoliczni rolnicy będą mieli utrudniony dostęp. Straty dla rolników ulegną zmniejszeniu również dlatego, że zaproponowany przez nas wariant przebiega po glebach gorszych warstw bonitacyjnych – co będzie stanowiło ważny argument w rozmowach z właścicielami pól – przekonują.
Ponadto – ich zdaniem - poprzez przebieg drogi wzdłuż granic pól zmniejszy się ilość osób, z którymi będzie trzeba będzie prowadzić rozmowy w sprawie wykupu gruntów. Dzięki zmianom, które zaproponowali - jak tłumaczą - ulica Szwedzka (to właśnie w tym rejonie Kościelnej Wsi ma przebiegać trasa obwodnicy - przyp. red.) - pozostanie w tym samym kształcie, bez konieczności zmiany jej przebiegu.
- Warto także dodać, że postulowany wariant będzie tylko nieco odmienny od obecnie planowanego przebiegu, nadal pozostanie w granicach gminy Gołuchów. Dzięki tej niewielkiej zmianie będzie można osiągnąć wielkie korzyści – twierdzą Niezależni.
Kluczową kwestią w przedmiotowej sprawie - jak przekonują Niezależni - jest ogromne poparcie społeczne dla proponowanego przez nich wariantu wyrażone przez okolicznych mieszkańców, w tym rolników.
Co na to wójt Marek Zdunek?
- Przekazałem pismo radnych klubu Niezależnych do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dodatkowo w porozumieniu urbanistą oddzielnie wyraziłem poparcie dla tej propozycji. (…) Zresztą, zawsze byłem zwolennikiem wyboru wariantu najbardziej korzystnego dla naszych mieszkańców – komentuje Zdunek.
Kiedy zapadną ostateczne decyzje - dotyczące wyboru wariantu obwodnicy?
– W najbliższym czasie – sugeruje.