Kaliscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej zlikwidowali dziuplę samochodową w naszym powiecie. - Od kilku tygodni policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej pracowali nad sprawą „dziupli” w jednej z miejscowości na terenie powiatu pleszewskiego - informuje asp. Sebastian Taranek, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu. Funkcjonariusze ustalili, że na posesji 34-letniego mężczyzny znajdował się skład używanych części, wśród których mogły być również takie, które pochodziły ze skradzionych pojazdów. - Mundurowi przeprowadzili przeszukanie. W pomieszczeniach gospodarczych znaleźli elementy i części z 4 skradzionych na terenie województwa dolnośląskiego i śląskiego samochodów. Najdroższy skradziony samochód to audi Q7 wartości 120 tysięcy złotych. Na terenie posesji znaleziono również części od peugeota 3008 i 207 , a także citroena C5 - wyjaśnia asp. Sebastian Taranek. Łączna wartość skradzionych samochodów przekracza 200 tysięcy złotych. - Jak ustalili policjanci, 34-latek części sprzedawał głównie przez aukcje internetowe. Obecnie trwają intensywne czynności dochodzeniowe. Policjanci nadal pracują nad sprawą. Ustalają kto był dostawcą skradzionych samochodów - tłumaczy funkcjonariusz. 34-latkowi za handel skradzionymi przedmiotami grozi do 5 lat więzienia.
(pg)
fot. KMP Kalisz