reklama

Jak dogadać się przy świątecznym stole w czasach, kiedy nie tylko polityka nas dzieli?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jak dogadać się przy świątecznym stole w czasach, kiedy nie tylko polityka nas dzieli? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościŚwięta Bożego Narodzenia tuż, tuż. Za chwilę wszyscy zasiądziemy do wigilii, będziemy świętować, nie tylko rodzinnie. Jak uniknąć trudnych tematów, które nas dzielą? Jak spędzić te święta bezkonfliktowo?
reklama

- Najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Jeżeli usiądziemy do świątecznego stołu z negatywnym nastawieniem i przekonaniem, że będzie kiepsko, bo przecież zawsze było kiepsko to z całą pewnością tak będzie. Warto zatem zawczasu pomyśleć, co nam domownikom i gościom sprawi radość tego wieczoru - radzi Izabela Andrzejewska psycholog z Pracowni Zdrowia i Rozwoju Psychicznego w Jarocinie. 

Dlaczego warto rozpocząć wieczerzę wigilijną czy świąteczny obiad od komplementu dla babci, wujka czy cioci, a po posiłku wyciągnąć rodzinne albumy i powspominać czasy dzieciństwa?

Dziś kiedy patrzymy na polską politykę, rozmowy wewnątrz sejmowe, debaty, telewizyjne, programy, audycje z udziałem najważniejszych osób w życiu publicznym, obserwujemy profile społecznościowe polityków, dochodzimy do wniosku, że nie jest najlepiej. Spory, kłótnie przedstawicieli władz oddziaływają na nas samych. Dodatkowo w ostatnim czasie poddenerwowani jesteśmy napiętą sytuacją i niezbyt pozytywnymi relacjami z Unią Europejską. Gdzieś w tle cały czas ciąży jeszcze na nas pandemia coronavirusa, do tego dochodzi sytuacja u naszych sąsiadów w Ukrainie. No i to, co nas bezpośrednio dotyka - inflacja i drożyzna w sklepach. 

reklama

W święta zapomnijmy o polityce

Jakie zatem tematy poruszać, a jakich lepiej unikać aby nie pokłócić się przy świątecznym stole? By ten czas był pełen podniosłej atmosfery, a nie niepotrzebnych niesnasek?  

- Są tematy, które ogólnie są znane jako emocjonujące poglądy polityczne, religijne, dotyczące sposobu życia. Każda rodzina ma też swoje własne tematy, których poruszanie wywołuje dużo emocji. Często są to sprawy wynikające z historii rodziny, trudnych momentów albo decyzji, z którymi nie wszyscy członkowie rodziny się zgadzają. Zazwyczaj każdy potrafi określić, które to są zagadnienia. Jeżeli poprzednie wywołanie tematu przyniosło nieprzyjemne emocje, jest to wyraźna wskazówka, że nawet świąteczna atmosfera może nie podołać tym sprawom ­- ocenia psycholog Izabela Andrzejewska. - Przyjemne lub neutralne emocje będą pojawiały się przy miłych wspomnieniach, celebrowaniu ważnych wydarzeń np. pojawienia się nowego członka rodziny w ostatnim roku albo pogratulowania awansu w pracy. Mamy też cały zapas tematów z tak zwanych rozmów o pogodzie - co prawda wielu z nas tego nie lubi, ale zawsze jest to wyjście awaryjne - radzi rozmówczyni. - To nie jest tak, że polityka, Covid, religia są tematami zakazanymi. Wszystko zależy od umiejętności rozmawiania, szanowania poglądów innych osób akceptowania się mimo tego, że myślimy inaczej. Jeżeli akurat przy stole siedzą ludzie, dla których to nie jest mocna strona może dla bezpieczeństwa lepiej porozmawiać o czymś neutralnym.

reklama

W ocenie psychologa, święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy zamiast tematów, które dzielą można i powinno szukać się tych, które nas połączą. Należy również pamiętać o pozytywnym nastawieniu zwłaszcza nas samych do tych, którzy zasiądą z nami do świątecznego stołu.

- Często nie doceniamy wpływu, jaki mamy na atmosferę w większym gronie. Każdy członek rodziny dokłada swoją cegiełkę do atmosfery. Nie mamy co prawda wpływu na tego jednego wuja, który co roku próbuje dolać oliwy do ognia, ale możemy wtedy delikatnie zmienić temat, albo pół żartem zasugerować, że przy takiej rozmowie makowiec będzie gorzej smakował. Jeżeli usiądziemy do świątecznego stołu z negatywnym nastawieniem i przekonaniem, że będzie kiepsko bo przecież zawsze było kiepsko! - to, zgodnie z prawem samospełniającej się przepowiedni, zaczniemy zachowywać się zgodnie z tym przekonaniem i zarazimy innych obniżonym nastrojem. Bardziej sprawdzi się przekonanie typu nie mam wpływu na wszystkich, nie wiadomo jak będzie w tym roku, ale sama postaram się najlepiej, jak potrafię - podkreśla psycholog. 

reklama

Zawsze warto wyciągnąć rękę na zgodę

Co zrobić w sytuacji, kiedy rodzina jest mocno skłócona, a różnice poglądów są tak silne, że członkowie nie odzywają się do siebie od dłuższego czasu? Święta z całą pewnością mogą być dobrą okazją, aby wyciągnąć rękę na zgodę? 

- Oczywiście idealnie by było, gdyby każdy na te kilka dni schował urazę do kieszeni. Często jest to trudne choćby dlatego, że konflikty potrafią trwać latami i po pewnym czasie nawet nie do końca wiadomo, o co poszło. Nie mamy całkowitego wpływu na innych. Jeżeli to ja jestem stroną konfliktu, mogę sobie powiedzieć, że dla dobra całej rodziny, dla ich dobrego samopoczucia, podczas spotkania przy stole będę przynajmniej neutralna i nie będę ostentacyjnie okazywała wrogości. Jeżeli celem działania miałaby być dobra atmosfera, to moje urazy mogą chwilę poczekać. Jeżeli celem spotkania będzie wykorzystanie kolejnej okazji, by tej jednej osobie dopiec nawet kosztem pozostałych. Scenariusz pójdzie w negatywną stronę. Taki bilans zysków i strat można przedstawić skłóconym stronom, ale i tak ostatecznie to do nich należy decyzja, jak się zachowają. Szybka reakcja i ucinanie zapalnych tematów może trochę pomóc - podkreśla nasza rozmówczyni. 

Czas pojednania i wybaczenia

Boże Narodzenie to dobry czas, aby sobie wybaczyć, zapomnieć o tym co złe i dzieli. Może trzeba pomyśleć o naprawieniu błędów i rozpoczęciu wszystkiego od nowa. Może akurat te nadchodzące święta są do tego dobrym pretekstem. Jak odnowić kontakt z rodziną, z którą przez dłuższy okres czasu nie rozmawialiśmy? Czy święta są dobrym czasem na wznowienie relacji? 

- Wysłanie życzeń świątecznych jest dość neutralne i naturalne, może otworzyć długo zamkniętą furtkę. Jednak nie ma w pełni skutecznego sposobu na odnowienie kontaktu. Ja mogę się starać, ale to od drugiej strony zależy, czy to przyjmie. Jeżeli mamy ochotę podjąć to ryzyko, zróbmy to, co jest w zgodzie z nami, ale z gotowością, że to może nie przynieść oczekiwanego rezultatu. Za to będziemy mieć wtedy poczucie, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe - radzi rozmówczyni.

Dobrze przemyślane życzenia

Zanim jednak zasiądziemy do wspólnego stołu przemyślmy to czego chcielibyśmy życzyć najbliższym. Aby uniknąć wpadek i nieprzyjemnych sytuacji dla nas i osoby, której składamy życzenia. Czego zatem absolutnie nie mówić, by kogoś nie urazić? 

- Wierzę, że życzenia są życzliwe, nie złośliwe. Ale jeżeli nie znamy kontekstu, historii, to lepiej nie życzyć, żeby w końcu ktoś stanął na ślubnym kobiercu, żeby w końcu pojawiło się dziecko, albo żeby ktoś wreszcie zmienił pracę. Nie wiemy, czy za tym nie stoi jakieś cierpienie - relacja wisząca na włosku, bezpłodność, problemy finansowe. Takie życzenia bywają wtedy kłopotliwe i przypominają o problemach, od których chciałoby się chociaż na kilka godzin odpocząć. Wbrew pozorom lepiej życzyć wtedy ogólnie szczęścia i poukładania życia według swoich marzeń - mówi Iwona Andrzejewska. - W święta nie tylko na siebie powinniśmy patrzeć, ale również na innych. Najpierw myślmy, potem mówmy. Jeżeli pewne wizyty rodzinne są dla nas bardziej obowiązkiem, niż przyjemnością, zaplanujmy psychiczną regenerację po takim spotkaniu. Niech puentą naszej rozmowy będą kluczowe słowa, które usłyszałam kiedyś na szkoleniu "Rodziny jak ze świątecznej reklamy kawy właściwie nie istnieją". Weźmy sobie te słowa do serca. 

 

ZOBACZ TEŻ:

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu jarocinska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama