W Karminie dochodzi do wybryków chuligańskich. Mówił o tym na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji w Dobrzycy radny Jacek Cieplik. - Koło przedszkola został niedawno zrobiony bardzo ładny plac zabaw. Niestety, jest on coraz bardziej dewastowany. Wieczorami służy on do zbiórek młodzieży i co chwilę jest tam coś niszczone – najpierw płot od strony wejściowej, potem tablica regulaminowa, w której wycięto bałwanka, żeby coś takiego zrobić, ktoś musiał naprawdę zadać sobie sporo trudu, nawet płot od strony księdza jest uszkodzony. (…). Poza tym zauważyłem, że nie ma już sporej części rynny przy przedszkolu – wyliczał Jacek Cieplik. W związku z tym monitował o założenie lampy obok placówki dla najmłodszych. – Może dzięki temu jakiś przechodzień zauważy, kto tam przesiaduje i niszczy to mienie – twierdził rajca.
Radny Ferydnand Pulikowski poradził Ciepikowi, co ma zrobić w powyższej sprawie. – U nas w Koźmińcu było to samo. Ludzie chodzili na plac zabaw, wódkę pili. Takie rzeczy to trzeba zgłosić policji. My tak zrobiliśmy. Przyjechali, przegonili. Teraz jest spokój – stwierdził Ferdynand Pulikowski.
(mp)