Kierowcy autobusów przeżywają horror, chcąc zatrzymać się na przystanku koło dworca PKP w Kowalewie. Tam bowiem przejazd uniemożliwiają zaparkowane auta. - Jeżdżę autobusami i za każdym razem kierowcy się wkurzają, bo nie mogą się tam zmieścić. I wcale się nie dziwię, bo tak jest dzień w dzień. Wprawdzie nie ma tam żadnego znaku zakazującego, ale może warto pomyśleć, jak tam przejedzie duży pojazd - uważa pasażer z gminy Dobrzyca. Ulica Dworcowa w Kowalewie należy do powiatu, który stara się o przejęcie pozostałej części placu przy dworcu kolejowym w Kowalewie. Wtedy kompleksowo teren zagospodaruje, wyznaczy przystanek autobusowy i parkingi. Szerzej w „Życiu Pleszewa”
Czytaj także: