Pleszew. Pijana prowadziła auto. Zatrzymał ją inny kierowca.
Takie rzeczy... nie tylko w filmach. Kobieta miała 2,7 promila. Była jednak w stanie wejść do auta i prowadzić pojazd...
Kaliska w Pleszewie. Na jezdni opel. Tor jazdy co najmniej dziwny. Auto raz porusza się całą szerokością drogi, to znowu wjeżdża na chodnik. Jadący za oplem mężczyzna od razu zwraca na to uwagę, a co więcej - nie pozostaje obojętny.
Gdy opel wjeżdża na stację paliw, mężczyzna jadący za nim - również. Idzie do do auta i wyciąga ze stacyjki kluczyki. Zawiadamia policję.
mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie:
Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez funkcjonariuszy potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. 43-letnia mieszkanka gminy Pleszew, która kierowała oplem miała w organizmie 2,7 promila alkoholu. 43-latka nie posiadała przy sobie prawa jazdy. Teraz amatorka jazdy "na podwójnym gazie" za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy mężczyzny. Jego zdecydowana reakcja pozwoliła wyeliminować pijanego kierowcę, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.