Trąba powietrzna, która 17 lutego ub.r. przeszła przez gminę Dobrzyca spowodowała ogromne straty. W ciągu zaledwie kilkunastu sekund uszkodzonych zostało kilkadziesiąt domów. Strażacy pracowali przy zabezpieczaniu budynków przez kilka dni, praktycznie bez przerw. Niestety, te tragiczne wydarzenia obnażyły też braki w wyposażeniu jednostek OSP.
Dlatego właśnie kilka tygodni temu ochotnicy ze wszystkich jednostek OSP z terenu gminy otrzymali nowy sprzęt alarmowania i łączności. Ale to nie wszystko.
- 17 lutego życie pokazało nam, że te urządzenia są niezbędne. Wówczas musieliśmy je pożyczać, teraz będą już na naszym wyposażeniu. Zakup był inicjatywą burmistrza Jarosława Pietrzaka. Środki na ten cel pochodziły z budżetu gminy. Zestaw dla każdej jednostki kosztował 4100 zł - mówi Radosław Pawlaczyk, komendant Miejsko-Gminnego Związku OSP RP w Dobrzycy.
To kolejna - ale nie ostatnia jak podkreślał burmistrz Dobrzycy - inicjatywa mająca na celu doposażenie miejscowych jednostek.
- Chcemy, żeby miały one sprzęt, którego nie będziemy musieli się wstydzić, i który pomoże nam przy dużych akcjach. 17 lutego musieliśmy pewnych rzeczy szukać, ale uczymy się i wyciągamy wnioski. Dziś zestawy trafiają do trzech jednostek - Dobrzyca już taki sprzęt ma - a docelowo doposażymy również pozostałe straże. (...) Jestem bardzo wdzięczny za waszą pracę przy usuwaniu skutków wichury. Jak zobaczyłem szkody, które w kilka chwil wyrządził orkan, to nogi się pode mną ugięły - nie ukrywał Jarosław Pietrzak.
Przekazanie miało miejsce 5 stycznia w siedzibie OSP Dobrzyca. Druhowie odebrali wyposażenie z rąk burmistrza Jarosława Pietrzaka, Radosława Pawlaczyka i prezesa Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego Związku OSP RP Kazimierza Wajdy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.