Dwóch radnych gminy Gołuchów Andrzej Biesiada i Marian Wysocki twierdzą, że nie wiedzieli o tym, kiedy dokładnie będzie komisja rolnictwa. Mieli wziąć w niej udział mieszkańcy Kościelnej Wsi, którzy nie zgadzają się na budowę fermy indyków.
Takiego spotkania na poiedzeniu 8 lipca domagali się radni Biesiada i Wysocki. Kolejna komisja odbyła się 18 lipca o godz. 13.00 w Borczysku. Nie byli obecni: Biesiada i Wysocki. Tłumaczą, że nie wiedzieli, kiedy miała się dokładnie odbyć komisja. - No na pewno nie było to dogadane na tej komisji (8 lipca). Ich (trzech członków komsiji - przyp.red.) jest większość, to mogą powiedzieć, że było dogadane. (…) Nie wiem, czy to była komisja czy spotkanie - twierdzi Andrzej Biesiada. Innego zdania są pozostali radni. Zapewniają, że termin był uzgodniony w dniu komisji, czyli 8 lipca.
Szerzej w „Życiu Pleszewa”.
POWIĄZANE: