Rozprawa rozpoczęła się w pleszewskim sądzie dziś o godzinie 9.00. Prowadził ją sędzia Krzysztof Urbaniak. Arkadiuszowi H. grozi nawet 10 lat więzienia. Według śledczych duchowny miał się dopuścić kilkunastu przestępstw o charakterze seksualnym.
Arkadiusz H. w filmie braci Sekielskich
O 52-letnim duchownym zrobiło się głośno za sprawą filmu braci Tomasza i Marka Sekielskich "Zabawa w chowanego".
- Prokurator zarzucił H., że pomiędzy wrześniem 1998 a majem 2000 w Pleszewie z góry powziętym zamiarem dopuścił się co najmniej kilkunastu przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę 15-letniego pokrzywdzonego. W toku postępowania zgromadzono obszerny materiał, pozyskano również opinie biegłych – mówił prokurator Maciej Meler.
Arkadiusz H. miał skrzywdzić jeszcze sześciu chłopców, którzy zgłosili się do prokuratury, ale – jak poinformował prokurator - większość z tych spraw się przedawniła i śledztwa zostały umorzone.
Początkowo Arkadiusz H. nie przyznawał się do winy. Dziś w sądzie jednak zabrał głos i zmienił zdanie.
- Zarzut, o którym tutaj mowa został przeze mnie popełniony. (...) Chcę z głębi serca pokornego bardzo serdecznie przeprosić. Jeszcze raz powtarzam - bardzo mocno przeprosić pana Bartłomieja, który wnosi dzisiaj w swoim oskarżeniu. Mam świadomość i poczucie ogromnej szkody, jaką przez swoją słabość ludzką, nieudolność, grzeszność dokonałem wobec pana Bartłomieja – powiedział w sądzie Arkadiusz H.
- Ludzka słabość spowodowała, że dzisiaj, na podstawie także minionych miesięcy, wielu przemyśleń, wielu modlitw, przeproszenia w duchu i modlitwy wstawienniczej w intencji osoby pokrzywdzonej, raz jeszcze wyznaję ze skruchą swoją winę. I proszę pana Bartłomieja B. o wybaczenie moich słabości, moich grzechów i wnoszę o łaskę takiego braterskiego pojednania – jeśli jest to możliwe – ze strony osoby pokrzywdzonej przeze mnie. Bardzo serdecznie żałuję raz jeszcze. I mam świadomość, tak wiele zła swoją słabością, grzesznością dopuściłem się wobec pana Bartłomieja Pankowiak – mówił.
Arkadiusz H. przyznał się do winy
Dziś podczas rozprawy przesłuchano Arkadiusza H., jego ofiarę i świadków. Jutro kolejna rozprawa podczas której prawdopodobnie zapadnie wyrok.
Dziś ważny dzień. Okazuje się jednak że to ja miałem racje. Pedofil się przyznał. Zwycięża prawda! – napisał Bartłomiej Pankowiak.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy do Sądu Okręgowego w Kaliszu wpłynął pozew Jakuba Pankowiaka i Bartłomieja Pankowiaka w sprawie zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Ofiary żądają po 500 000 zł odszkodowania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.