Na ukończeniu są procedury dotyczące powstanie fermy wiatrowej na terenie gminy Czermin. Wójt Sławomir Spychaj podkreślał na posiedzeniu komisji, że niebawem firma zainstaluje wieżę do pomiaru wiatru. - Wstępnie mają zarys, gdzie ewentualnie mogłyby stać planowane wiatraki – mówił włodarz. – Ile? – dociekał radny Andrzej Szymczak z Broniszewic. – No w granicach 20-30, a ile dokładnie, to jest ciąg dalszy, bo to jest uzależnione od warunków lokalowych – tłumaczył włodarz. – Numery działek można podać? – zapytał rajca Henryk Serbiak. Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Przypomnijmy, że ci rolnicy, którzy wydzierżawią swoje pola na postawienie wiatraków, otrzymują znaczne kwoty od inwestora. Rocznie jest to nawet kilkanaście tysięcy złotych. Wójt uznał, że nie chce mówić o szczegółach.
(abi)