reklama

Kto zastrzelił łabędzie?

Opublikowano:
Autor:

Kto zastrzelił łabędzie?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Pięć martwych łabędzi wyłowiono z Prosny.

Było podejrzenie ptasiej grypy. Badania ujawniły jednak coś zupełnie innego. Ptaki zostały postrzelone. Sprawę bada policja.

Martwe ptaki w Prośnie zauważył mieszkaniec Szymanowic. Przy brzegu rzeki było pięć łabędzie – dwa dorosłe i trzy młode. O nietypowym odkryciu poinformowano wójta Gizałek. - Podejrzewaliśmy ptasią grypę, dlatego wezwaliśmy Andrzeja Długiewicza, Powiatowego Lekarza Weterynarii w Pleszewie i udaliśmy się na miejsce – tłumaczy Robert Łoza.

Na miejsce wezwano strażaków: druhów z OSP Gizałki oraz jednostkę ratowniczo-gaśniczą z PSP w Pleszewie. – Zgłoszenie otrzymaliśmy od wójta gminy Gizałki – mówi asp. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Wyłowione z rzeki martwe paki przekazano lekarzowi weterynarii.

Sprawa była poważna. Pobrane od martwych ptaków próby zostały wysłane do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Poznaniu, aby ustalić, czy przyczyną padnięcia łabędzi była ptasia grypa. Analiza próbek wykluczyła to jednak. W trakcie badań ujawniono jednak coś innego… - Każdy ptak miał ślad po postrzale – informuje Andrzej Długiewicz, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Pleszewie.

Kto i dlaczego zastrzelił ptaki? Tego na razie nie wiadomo. - Funkcjonariusze z posterunku w Choczu prowadzą czynności w tej sprawie - mówi st. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie. Ptaki zostały zastrzelone z broni małokalibrowej. - Bardzo przykra sprawa. To były przepiękne ptaki. Łabędzia rodzina - 2 dorosłe i 3 młode, które jednak już gabarytami przypominały rodziców - mówi wójt Robert Łoza.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE