Budynek szkoły w Czerminie ma charakter pawilonowy. Wszystkie pomieszczenia znajdują się na parterze, co gwarantuje bezpieczeństwo dzieci.
– Żeby dzieci mogły się rozwijać potrzebują do tego miejsca – mówił wielokrotnie wójt - Sławomir Spychaj.
I tego właśnie w Czerminie brakowało. Dlatego od lat samorządowcy szukali sposobu jak rozwiązać ten problem.
Rozważano różne możliwości m.in. kwestię nadbudowy nad częścią przedszkolną. Badania wykazały jednak, że fundamenty są zbyt słabe, by taką konstrukcję utrzymać - konieczne byłoby kompleksowe wzmocnienie, co też wiązałoby się z dużymi utrudnieniami. Był też inny pomysł.
- Dotyczył próby rozwiązania problemu braku miejsca przez słupy samonośne, jednak to okazało się zbyt kosztowe – w kontekście efektu – tłumaczył jakiś czas temu „Życia Pleszewa” wójt Czermina.
Ostatecznie stanęło nad tym, że trzeba pozyskać dodatkowy grunt pod rozbudowę, bo gmina takowego w rejonie szkoły nie posiada. Rozpoczęto negocjacje z właścicielami prywatnych terenów. I udało się.
- Mamy wszystkie dokumenty związane z nabyciem działki w Czerminie za szkołą o powierzchni 0,6 ha – mówi Sławomir Spychaj.
I dodaje.
– Dziękuję właścicielce tego gruntu za przychylność. To otwiera nam drogę do realizacji jednej z najważniejszych dla nas inwestycji. Gdyby nie ten grunt, nie byłoby możliwości rozbudowy szkoły pod żadnym względem – nie kryje Spychaj.
Nabycie działki – jak tłumaczy wójt – to dopiero początek drogi związanej z rozbudową placówki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.