Starostwo Powiatowe w Pleszewie zamierza sprzedać swój majątek, który znajduje się w Marszewie. Chodzi o ziemię i budynki. Ich dzierżawcą do końca tego roku jest przedsiębiorca Michał Michalak. Samorząd chce pozyskać łącznie 10 milionów złotych. Na ostatnim spotkaniu Powiatowej Rady Wielkopolskiej Izby Rolniczej przewodniczący Olgierd Wajsnis zastanawiał się, czy sprzedaż tego majątku wiąże się z likwidacją Zespołu Szkół Przyrodniczo-Politechnicznych Centrum Kształcenia Ustawicznego w Marszewie. Michał Karalus, starosta pleszewski przyznał „Życiu Pleszewa”, że powiat chce sprzedać swój majątek. – Nie ma to nic wspólnego ze szkołą w Marszewie – zapewniał włodarz powiatu. Skarbnik Mariusz Gramala tłumaczył, że zapis dotyczący dochodu w wysokości 10 milionów złotych ze sprzedaży nieruchomości w Marszewie związany jest ze zmianą przepisów o zadłużaniu samorządów, które mają obowiązywać od 2014 roku. Budżet musi być tak skonstruowany, aby spełniony był wskaźnik określony przez ministra finansów. - Jeśli dochody bieżące pomniejszone o dochody ze sprzedaży mienia, będą o tyle wyższe od wydatków bieżących, to ten wskaźnik będzie spełniony. Wówczas te projekty: budżetu i wieloletniej prognozy finansowej, będą uznane za poprawne – wyjaśniał Mariusz Gramala. Podkreślił, że jeżeli zmienią się przepisy, to majątek w Marszewie nie będzie brany pod uwagę do sprzedaży.
(abi)