reklama

Michał Kalarus i Olgierd Wajsnis wyróżnieni przez PSL [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Michał Kalarus i Olgierd Wajsnis wyróżnieni przez PSL [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
32
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościPodczas ostatniego zjazdu delegatów członków PSL w powiecie pleszewskim nagrodzono zasłużonych działaczy partii. Michałowi Kalarusowi przyznano tytuł honorowego prezesa zarządu powiatowego, a Olgierdowi Wajsnisowi - najwyższe odznaczenie PSL - medal „Za zasługi dla Ruchu Ludowego” im. Wincentego Witosa.
reklama

Dwóch działaczy PSL w powiecie pleszewskim zostało uhonorowanych podczas zjazdu delegatów partii. Michałowi Kalarusowi przyznano tytuł honorowego prezesa zarządu powiatowego. Natomiast Olgierd Wajsnis otrzymał najwyższe odznaczenie ludowców - medal „Za zasługi dla Ruchu Ludowego” im. Wincentego Witosa.

reklama

Michał Karalus – 45 lat w ruchu ludowym

Michał Karalus związany jest z ruchem ludowym od 1980 roku. Był pierwszym przewodniczącym ZMW „Wici” w województwie leszczyńskim, członkiem Zarządu Wojewódzkiego PSL w Kaliszu oraz inicjatorem i przewodniczącym Kaliskiego Uniwersytetu Chłopskiego. Po reformie administracyjnej działał w Prezydium Zarządu Wojewódzkiego PSL w Poznaniu i zasiadał w Radzie Naczelnej PSL w Warszawie.

Jest inicjatorem budowy pierwszego w Polsce obelisku Stanisława Mikołajczyka (1990) oraz corocznych Zaduszek Mikołajczykowskich, które z czasem objęły całą Wielkopolskę. Współorganizował także tablice pamiątkowe poświęcone Mikołajczykowi i innym działaczom, nadanie imienia Mikołajczyka szkołom, a także uczestniczył w wydarzeniach patriotycznych w Wilanowie.

reklama

Organizował biegi i wyścigi mikołajczykowskie, współtworzył komitet sprowadzenia prochów Mikołajczyka do Poznania oraz komitet budowy jego pomnika. Pomagał też Marianowi Mikołajczykowi, synowi premiera, m.in. przy wystąpieniach publicznych.

"Wybrałem PSL i pozostałem wierny tej decyzji"

Po śmierci Mariana i Danuty Mikołajczyków, Michał Karalus zaangażował się w ochronę ich archiwum. Dzięki jego działaniom zbiór trafił do Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie. Z Francji przywiózł cztery sztandary emigracyjnych kół ludowych.

Jest autorem książki "Chłopak ze Strzyżewa: młodość Stanisława Mikołajczyka 1901–1930". Przez 10 lat był prezesem powiatowym PSL, pełnił funkcję wicestarosty, a potem przez trzy kadencje starosty pleszewskiego. Reprezentował powiat w Związku Powiatów Polskich jako przewodniczący komisji rewizyjnej i kultury.

reklama

Odznaczony m.in. Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, odznaką "Zasłużony dla Województwa Wielkopolskiego", Medalem Bene Meritus Powiatom oraz wieloma wyróżnieniami ZMW i PSL.

Obecnie na emeryturze, nadal aktywnie działa społecznie, m.in. w Regionalnym Związku Pszczelarzy Południowej Wielkopolski. 

Przyjmując tytuł honorowego prezesa zarządu powiatowego PSL, podzielił się refleksją na temat wyzwań, przed jakimi stoi dziś partia.  

- Jestem wzruszony. Do ruchu ludowego wstąpiłem zaraz po studiach kulturoznawczych w Poznaniu, gdy szukając pracy trafiłem do województwa leszczyńskiego. Tam, z entuzjazmem przyjęto mnie do PSL. Całe moje życie to działalność w ruchu ludowym. Mimo wielu propozycji dołączenia do różnych partii, zawsze uważałem, że dla Polski i swojego środowiska można pracować niezależnie od szyldu. Ja wybrałem PSL i pozostałem wierny tej decyzji. Ostatnio jednak przeżywałem kryzys przynależności, czemu dałem wyraz na ostatnich Zaduszkach Mikołajczykowskich. Uważam, że PSL stoi dziś przed poważnym wyzwaniem: jak odnaleźć swoją tożsamość w zmieniającej się rzeczywistości. Czy powinniśmy działać samodzielnie, a może budować merytoryczne sojusze - oparte na tym, co chcemy osiągnąć i do czego zmierzamy, a nie na doraźnym interesie politycznym? Wiem, że czasy są trudne, młode pokolenie wybiera inne wartości - mówił Michał Kalarus.

reklama

Podkreślił, że w PSL potrzebny jest  międzypokoleniowy dialog.

- Mam wielki szacunek dla obecnego lidera, Władysława Kosiniaka-Kamysza, i młodych działaczy pełniących ważne funkcje. Ale zadaję sobie pytanie: dlaczego mimo tego wciąż stoimy słabo? Myślę, że coś zgubiliśmy po drodze i są to m.in. seniorzy naszego ruchu. Wielu z nich sympatyzuje dziś z PiS, bo nie zadbaliśmy o ich obecność i znaczenie. Chciałbym to zmienić – jeśli zdrowie pozwoli, postaram się ich znów zaangażować, pokazać, że są potrzebni. 

Olgierd Wajsnis – zawsze po stronie rolników

Olgierd Wajsnis to wieloletni działacz samorządowy i społeczny, znany ze swojego zaangażowania na rzecz rolnictwa oraz rozwoju obszarów wiejskich. Absolwent Szkoły Rolniczej w Marszewie, od lat prowadzi wraz z żoną Barbarą gospodarstwo ogrodnicze. Przez wiele lat był aktywnym członkiem Rady Miejskiej w Pleszewie, pełniąc funkcje przewodniczącego oraz wiceprzewodniczącego, a także zasiadał w zarządzie miasta.

Od 29 lat przewodniczy Radzie Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Pleszewie, reprezentując rolników również w Powiatowej Radzie Zatrudnienia. Współpracuje z licznymi organizacjami rolniczymi i społecznymi, w tym Kółkiem Rolniczym w Kowalewie, Kołami Gospodyń Wiejskich oraz Gminnym Związkiem Rolników w Pleszewie. Był jednym z inicjatorów powstania Zakładu Gospodarczego w Kowalewie, a także twórcą konkursu „Rolnik Ogrodnik Roku”.

Wajsnis angażuje się również w działalność społeczną – jest prezesem Stowarzyszenia „Zrozumieć i pomóc”, członkiem Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Pleszewskiej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Aktywnie wspierał inwestycje w infrastrukturę wiejską, takie jak kanalizacja, drogi, chodniki czy modernizacja szkół.

Za swoją wszechstronną działalność został uhonorowany wieloma odznaczeniami, w tym: „Za zasługi dla Samorządu Wielkopolskiego”, odznaką „Zasłużony dla Rolnictwa”, odznaką „Za Zasługi dla Kółek Rolniczych” oraz medalem Aleksandra Hrabiego Szembeka za wkład w rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich. 

"Nigdy nie wstąpię do innej partii"

Podczas spotkania PLS w Prokopowie, z rąk ministra rozwoju i technologii - Krzysztofa Paszyka, posła - Andrzeja Grzyba, wicemarszałka - Krzysztofa Grabowskiego oraz prezesa PSL w powiecie pleszewskim - Sławomira Spychaja, odebrał najwyższe odznaczenie partii - medal „Za zasługi dla Ruchu Ludowego” im. Wincentego Witosa.

– W całym swoim życiu należałem tylko do jednej partii. Wstąpiłem do PSL, bo uznałem, że to partia chłopska, a ja byłem i nadal jestem rolnikiem. Przeszedłem w niej różne etapy. Gdy dołączałem, PSL miał ponad 100 posłów w parlamencie — dziś jest ich mniej, ale to niczego nie zmienia. Nigdy nie wstąpię do innej partii. To jest moja jedyna partia i pozostanę jej wierny do końca życia - komentuje przyznanie medalu w rozmowie z portalem zpleszewa.pl Olgierd Wajsnis. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo