Najpierw obezwładnił 14-latka. Zabrał mu zegarek. Kolegę uderzył w głowę.
Ogródek jordanowski przy Niesiołowskiego w Pleszewie. Miejsce niby spokojne, atrakcje dla najmłodszych, matki z dziećmi... A jednak... Wieczorem 13 maja w miejscu tym 23-letni mieszkaniec gminy Czermin zaczepił 14-latka. Nastolatek był tam ze swoimi kolegami. Co się wydarzyło? - Napastnik zażądał wydania zegarka. Gdy 14-latek odmówił, sprawca użył przemocy, szarpał i wykręcił mu rękę. Następnie mężczyzna uderzył w głowę innego chłopca, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia - mówi mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. 23-latek uciekł.
Wezwano policję. Funkcjonariusze ustalili szczegóły zdarzenia, rozmawiali ze świadkami. - Zebrane informacje pozwoliły wytypować osobę, mogącą mieć związek z tym przestępstwem. Straty oszacowano na blisko 400 złotych - wyjaśnia mł. asp. Monika Kołaska.
Już kilka minut po zgłoszeniu, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi. Mundurowi zatrzymali podejrzewanego niedaleko miejsca zdarzenia, przy wejściu na teren ogródków działkowych. - Okazał się nim 23-letni mieszkaniec gminy Czermin. Mężczyzna miał na ręce zdobyty chwilę wcześniej łup. W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie - informuje funkcjonariuszka.
23-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty dotyczące dokonania rozboju i naruszenia nietykalności cielesnej . Za te czyny grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.