Mieszkańcy Zawidowic, Lenartowic i okolic protestują przeciwko planom postawienia elektrowni wiatrowych w rejonie ich domów i gruntów. Zawiązali w tej sprawie stowarzyszenie poda nazwą „Stop wiatrakom wokół Pleszewa". We wtorek wieczorem w Starej Stacji odbyło się spotkanie , w którym obok lokalnej społeczności, przybyli także m.in. przedstawiciele ogólnopolskiego stowarzyszenia „Stop wiatrakom", wiceburmistrz Pleszewa Andrzej Jędruszek, radni oraz poseł PiS Jan Dziedziczak. Zaproszenie przyjęła też mieszkanka Nowych Skalmierzyc, której dom stoi niespełna 350 metrów od wiatraka. Opowiadała ona o uciążliwościach związanych z tak bliskim sąsiedztwem: ciągłym niewyspaniu, hałasie, podenerwowaniu i utracie zdrowia. – Ja mam piekło na ziemi. Nie dajcie sobie państwo postawić wiatraków tak blisko – zwróciła się do przybyłych. W czasie zebrania mieszkańcy oczekiwali jasnej deklaracji od włodarza, że samorząd zabroni inwestorowi – firmie DOMREL ze Szczecina - stawiania elektrowni bliżej niż dwa, a nawet trzy kilometry od ich domów. Andrzej Jędruszek nie mógł jednak tego potwierdzić. Powoływał się na brak w tym zakresie przepisów. Przez całe spotkanie też kilka razy powtarzał, że miasto jest w trakcie sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Można w nim zaznaczyć tereny, w których nie przewiduje się wiatraków oraz takie lokalizacje, gdzie mogą się one ewentualnie znaleźć w przyszłości.(nap) Więcej na ten temat w następnym „Życiu Pleszewa"
Nie chcą wiatraków wokół Pleszewa
Opublikowano:
Autor: Justyna Napieraj
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE