10 butelek spirytusu w samochodzie. Kierowca "wpadł", bo dwukrotnie nie zatrzymał się na czerwonym świetle. Wszystko działo się w nocy z 25 na 26 marca. - O godz. 1.30 policjanci z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego pleszewskiej komendy zauważyli fiata seicento, którego kierowca dwukrotnie nie zatrzymał się na czerwonym świetle - mówi st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. - Podczas kontroli okazało się, że kierowca, 35-letni mieszkaniec Pleszewa, nie posiada prawa jazdy i dokumentów od pojazdu. Uwagę mundurowych zwróciło jego nerwowe zachowanie, w związku z czym dokonali dokładnej kontroli pojazdu. W bagażniku ujawnili dziesięć 1-litrowych butelek spirytusu bez polskich znaków akcyzy - relacjonuje funkcjonariuszka. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że alkohol kupił na jednym z poznańskich targowisk. - 35-latek za popełnione wykroczenia drogowe został ukarany mandatem karnym w wysokości 1.000 zł. Za posiadanie nielegalnego spirytusu grozi mu wysoka kara grzywna - wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska.
(pg)
fot. KPP Pleszew