110 przydomowych oczyszczalni ścieków powstanie do końca listopada w gminie Gizałki.
- Budowa ruszy niebawem. Ogłosiliśmy już przetarg – mówi wójt, Robert Łoza. Chętnych nie brakowało. Oczyszczalnie pobudowane zostaną tam, gdzie nie ma sieci kanalizacyjnej. Ale nie to jest najważniejsze. Jest jeszcze kwestia finansowa. Co tu ukrywać – bardzo korzystna dla mieszkańców. – Wkład własny mieszkańca to jedynie 2.000 zł. Reszta to 63% dofinansowania ze środków unijnych i z budżetu gminy – podkreśla Robert Łoza. Kosztorys całej inwestycji opiewa na 1.982.000 zł. - Ostateczne koszty znane będą po rozstrzygnięciu przetargu – mówi Piotr Orczykowski z referatu inwestycji w Urzędzie Gminy w Gizałkach.