Dlaczego oddawanie krwi jest ważne?
Po pierwsze - pomagamy drugiej osobie. Krew jest niezbędna w wielu stanach zagrożenia życia - przy obfitych krwotokach, urazach, wypadkach - ale też - gdy wykonywane są operacje czy zabiegi, dlatego zawsze powinien być jej zapas. Druga strona tego medalu jest taka, że oddając krew, pomagamy sami sobie – każdy krwiodawca podczas akcji musi udać się do lekarza, który sprawdza ciśnienie, osłuchuje płuca i serce. W czasie akcji sprawdzany jest też poziom hemoglobiny, następnie z próbki pobranej od krwiodawcy w Pleszewie wykonywany jest szereg szczegółowych badań w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu. Raz w roku powinna być przebadana również morfologia.
Gdzie trafia krew, która jest pobierana podczas akcji w Pleszewie?
Do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu. Tam, jak już wspomniałem, jest jeszcze raz przebadana, przetwarzana, a potem przekazywana potrzebującym.
W 2024 roku minęło 18 lat od utworzenia Pleszewskiego Klubu Krwiodawców, chociaż mówi się, że była to reaktywacja działalności w Pleszewie w obszarze krwiodawstwa. Jak oddawanie krwi wyglądało w naszym mieście przed 2006 rokiem?
Mieszkam w Pleszewie od 1999 roku. Z tego co wiem, istniał punkt poboru krwi w szpitalu. Potem była przerwa i w 2006 roku pojawił się pomysł braci kurkowych, żeby zorganizować akcję oddawania krwi. Poproszono mnie, żebym pomógł ją przygotować. Z grupą kolegów udaliśmy się oddać krew, następnie odbyło się pierwsze zebranie klubu i wybory. Zostałem skarbnikiem. Na początku działaliśmy w około pięcioosobowym zespole. Podczas pierwszej akcji, która odbyła się przy Placu Powstańców Wielkopolskich, przyszły 44 osoby, z których 40 oddało krew. Moim motywatorem do działania była moja córka, która dopytywała, kiedy kolejna akcja, kiedy robimy losy, kiedy pakujemy upominki. No i jak tu się nie angażować? Z czasem akcje stawały się coraz liczniejsze - całe szczęście, oznaczało to więcej osób do pomocy. Ruszyliśmy z pomysłem, żeby wieszać więcej plakatów informacyjnych oraz zorganizowaliśmy samochód jeżdżący po osiedlach, który przez megafony informował o zbliżającej się akcji. W maju 2007 roku zrobiliśmy ostatnią zbiórkę na Placu Powstańców Wielkopolskich. Ksiądz Szymiec zgodził się, żebyśmy przenieśli się do Domu Parafialnego w Pleszewie, gdzie panowały znacznie lepsze warunki. Zanotowaliśmy wtedy dwukrotny wzrost liczby osób, które oddały krew - z 57 na 114. Wtedy to było dla mnie naprawdę coś. Pomyślałem, że potrafimy zorganizować coś wielkiego i mieszkańcy tego potrzebują. Dziś akcje odbywają się w Zajezdni Kultury w Pleszewie, co spowodowane jest tym, że NFZ podniósł wymogi, jeśli chodzi o standard miejsc, w których może być oddawana krew.
Ile osób obecnie działa w Pleszewskim Klubie Krwiodawców?
Na początku trzeba zaznaczyć, że działamy w strukturach Polskiego Czerwonego Krzyża, a jesteśmy klubem w ramach Oddziału Rejonowego PCK. Od 2011 roku mamy oficjalnie sformalizowaną strukturę. Dzięki temu korzystamy z krótkiej ścieżki wyrabiania legitymacji Zasłużony Honorowy Dawca Krwi, dostępu do odznaczeń PCK i odznaczeń państwowych. Legitymację III stopnia otrzymują krwiodawcy, którzy oddali określoną ilość krwi (kobieta - 5 litrów, a mężczyzna - 6). Dzięki niej zostaniemy szybciej wpisani w wolne miejsce w kolejce do lekarza specjalisty. W ramach PCK w naszym klubie formalnie zrzeszonych jest 17 osób. Trzeba jednak podkreślić, że dbamy o każdego krwiodawcę. W przygotowanie akcji - czyli załatwianie formalności, logistyki, upominków - zaangażowanych jest ok. 30 osób. Na samej zbiórce wystarcza od 8 do 10 osób, żeby ogarnąć sytuację. Warto dodać, że nie wszyscy są krwiodawcami. W ramach Pleszewskiego Klubu Krwiodawców działają również osoby, które nie mogą jej oddawać ze względu na przyjmowane leki czy wiek. Jestem im bardzo wdzięczny za to, że są z nami. Zaangażowanie tylu osób w czasie akcji zadziwia Oddział Rejonowy PCK, jak i Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Kaliszu.
W 2024 roku krwią w Pleszewie podzieliło się 441 osób. Kim są ci krwiodawcy?
Najwięcej krwiodawców jest w przedziale wiekowym 40-50 lat i młodszych. Mamy pewną grupę doświadczonych osób, które biorą udział w zbiórkach regularnie. Zadziwia nas jednak to, jak wiele osób przychodzi po raz pierwszy oddać krew tu, u nas, w Pleszewie. Mieliśmy kiedyś akcję, podczas której po raz pierwszy chciało podzielić się nią ponad 30 osób.
Co z pana obserwacji najczęściej kieruje tymi, którzy decydują się oddać krew? Dzielimy się życiodajnym płynem, nie oczekując nic w zamian?
Nigdy nie pytamy nikogo o motywacje. Wszyscy są mile widziani podczas zbiórek. W 2024 roku w Pleszewie odbyły się dwie akcje, podczas których nie było fantów ani posiłku dla krwiodawców, bo nie zdążyliśmy ich zorganizować, ale ci przyszli. Oddawanie krwi, uczestnictwo w organizowaniu tych akcji jest czymś ważnym, czymś, co wpisane jest w osobisty kalendarz. Bardzo przywiązuję uwagę do liczb, a te pokazują, że chętnych, żeby oddać krew, cały czas u nas nie brakuje. W 2024 odnotowaliśmy skok, jeśli chodzi o średnią uczestników akcji, bo ta wyniosła 187 osób. To o 32 osoby więcej niż przed rokiem.
Skąd ten wzrost?
Skrupulatniej zbieramy dane, jesteśmy bardziej systematyczni. Efekt przynosi własna baza numerów telefonów, dzięki której przypominamy o akcjach poprzez wiadomości SMS. Na początku 2024 roku rozpoczęliśmy również akcje z nowymi banerami informującymi o zbiórkach - stworzyliśmy takie uniwersalne, bez daty, i daliśmy je krwiodawcom, którzy sami je wywieszają, ściągają i przechowują w domu aż do kolejnego wywieszenia. Można się na nie natknąć nie tylko w powiecie pleszewskim, ale też jarocińskim czy ostrowskim. Wydaliśmy ich już ponad 200. Poza tym wróciliśmy do współpracy z pleszewskimi parafiami. Księża w ogłoszeniach parafialnych tydzień przed akcją informują, że będzie w Pleszewie możliwość podzielenia się krwią. Pomaga także kontakt z lokalnymi mediami.
Z jakimi z kolei wyzwaniami mierzycie się jako klub?
Nie mamy swojej strony internetowej, a należałoby ją szybko uruchomić. Polegamy na mediach społecznościowych, ale wystarczy sobie wyobrazić, że dojdzie do jakiejś awarii albo zmienią się przepisy, zasady - z dnia na dzień tracimy ten kanał komunikacji. Poza tym potrzebujemy ludzi do części organizacyjnej i administracyjnej naszej działalności. Ważne jest też, żeby zachęcać młodzież do oddawania krwi.
Jakie są największe mity dotyczące oddawania krwi, które warto obalić?
Słyszę, że naukowcy amerykańscy wymyślili sztuczną krew i ta ludzka nie będzie już potrzebna do operacji - fałsz. Funkcjonuje też nieprawdziwe przekonanie, że po oddawaniu krwi jesteś osłabiony, nie można kierować samochodem. Nieprawdą jest również, że nie można przestać oddawać krwi - bo będziesz miał nadciśnienie, ból głowy, narosną ci czerwone krwinki. Chcą oddać krew należy pamiętać o kluczowych sprawach: musisz być zdrowy, ważyć przynajmniej 50 kg i znajdować się w przedziale wiekowym 18-65 lat.
Krwi cały czas brakuje?
Pamiętam, że wiele lat temu organizowaliśmy akcje dla konkretnych osób, teraz takich nie ma, za to klub wystawia zaświadczenia, że oddaliśmy krew, bo jest ona potrzebna danej osobie. Media alarmują, kiedy tej krwi brakuje. W ciągu 18 lat raz zdarzyło się nam, że Regionalne Centrum Krwiodawstwa poprosiło nas o dodatkową akcję. Organizujemy zbiórki krwi regularnie - żeby ludzie byli przygotowani na jej oddanie i żebyśmy systematycznie ją dostarczali. W niewielkich miejscowościach, jak nasza, jest jeszcze widoczna jakaś solidarność społeczna, w większych chyba konsumpcja przerosła człowieczeństwo. Staramy się, aby każda akcja była spotkaniem znajomych - pod szyldem podziel się krwią, podziel się czasem. 18 lat za nami, a jednak wciąż chce się działać. Słyszymy, że robimy super akcje, ale to zasługa krwiodawców, wielu osób, firm i instytucji, które nas wspierają - chociażby dobrym słowem.
Kolejna zbiórka krwi w Pleszewie odbędzie się 6 kwietnia 2025 roku. Więcej przeczytasz TUTAJ (LINK)
Zobacz wideo
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.