Nie będzie szumnego otwarcia kompleksu sportowego w okresie Dni Pleszewa. Okazuje się, że główny wykonawca – firma ABM Solid SA z Tarnowa - ma poważne kłopoty finansowe. – Proszę spojrzeć na ich notowania giełdowe (...) – mówi prezes Spółki Sport Pleszewa Eugeniusz Małecki. I rzeczywiście, patrząc na akcje firmy widać ich znaczący spadek, od ok. 9,30 zł za rok temu do ok. 1,90 zł obecnie. Szef pleszewskiej spółki dodaje, że główny wykonawca ma problemy z rozliczeniem się wobec podwykonawców i dostawców. – Drugim powodem było opóźnienie w terminie dostaw central wentylacyjnych o kilka tygodni. Mam obietnicę ich dostawy w najbliższym tygodniu –dodaje Eugeniusz Małecki. To, że kompleks sportowy nie zostanie oddany do użytku z końcem czerwca, zaczęło być jasne dopiero na początku kwietnia. – Do końca marca wszystko szło zgodnie z harmonogramem – wyjaśnia prezes Sport Pleszew. Obecnie, planowany termin oddania kompleksu to połowa sierpnia. – Jeśli nic się po drodze nie zdarzy i nie „wywróci” nam się główny wykonawca –dodaje Eugeniusz Małecki.W siedzibie spółki trwają też rozmowy z kandydatami na różne stanowiska pracy w kompleksie sportowym. Więcej w "Życiu Pleszewa".
(wan)